Przelot
Retroanaliza, zwana też analizą wsteczną, to szachowa wyższa szkoła jazdy. Wnioskowanie z bieżącej sytuacji o tym, jak wyglądała ona wcześniej i jaki ciąg „wydarzeń” doprowadził do zmian, przypomina śledztwo lub czynności detektywistyczne. Nic więc dziwnego, że najbardziej przystępna książka na ten temat, autorstwa Raymonda Smullyana, nosi tytuł „Zagadki szachowe Sherlocka Holmesa”.
Szczególnym przypadkiem analizy wstecznej są zadania, w których chodzi nie tylko o ustalenie tego „co było”, ale także tego, „co by było, gdyby…”. W praktyce chodzi o przywrócenie sytuacji, która była na szachownicy wcześniej i wykonanie innych, lepszych ruchów, z reguły prowadzących do mata. Oto względnie prosty – przynajmniej teoretycznie – wariant takiego zadania.
Na diagramie przedstawiona jest sytuacja po ruchu białych. Należy ustalić, jaki to był ruch, cofnąć go i wykonać inny ruch – oczywiście matujący czarnego króla. Podpowiedzią dla adeptów „wstecznictwa” jest tytuł tego wpisu.
Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.
Komentarze
Już wiem:
To się trzeba w kondora wczuć.
I spojrzeć z wysoka na planszę.
https://pl.wikipedia.org/wiki/El_c%C3%B3ndor_pasa
Skoczka można cofnąć chyba na dowolne dozwolone pole za wyjątkiem d7 (szach królowi) i g4 (tam jest wieża).
Poprzednim ruchem czarnych było e7-e5, obrona przed szachem hetmanem. Białe zbiły Se5x. Gdyby białe zamiast tego wykonały bicie w przelocie pionkiem fe6x, byłby mat. Skoczek, który teraz nie stoi na e5, nie brałby udziału w macie, a więc mógłby sobie stać dowolnie, z dostępem do e5.
Jeśli trzeba cofnąć bicie w przelocie, to prosta sprawa:
biały pionek wraca z b6 na a5, czarny pionek wraca na b6.
Sytuacja ta jednak ma się nijak do czarnego króla, którego nie da się zamatować w jednym ruchu czy to z cofnięciem tego przelotu, czy bez. Być może należy przez to rozumieć, że nie chodziło o bicie w przelocie.
Już wiem. Trzy dni mi to zadanie zajęło i obudziło dziś o 6 rano, ale przynajmniej jest satysfakcja.
Biała królowa z b2 szachowała czarnego króla, więc czarny pionek zrobił przelot z e7 na e5, żeby zasłonić króla. Biały konik go zbił (mógł to zrobić z dowolnego miejsca, jak sądzę). Lepszym ruchem jest bicie w przelocie f5 – e6 i mat.
Cofamy S:e5
Wykonujemy f:e6 czyli tytułowy przelot.
Jednak gdzie stał przedtem skoczek, tego nie wiem. Wiem tylko, że nie na d7
Ostatnim ruchem białych było bicie skoczkiem piona e5.
Zamiast skoczkiem, należało wykonać bicie w przelocie.
1. …… e7-e5
2. f5:e6 #