Przelot

Retroanaliza, zwana też analizą wsteczną, to szachowa wyższa szkoła jazdy. Wnioskowanie z bieżącej sytuacji o tym, jak wyglądała ona wcześniej i jaki ciąg „wydarzeń” doprowadził do zmian, przypomina śledztwo lub czynności detektywistyczne. Nic więc dziwnego, że najbardziej przystępna książka na ten temat, autorstwa Raymonda Smullyana, nosi tytuł „Zagadki szachowe Sherlocka Holmesa”.
Szczególnym przypadkiem analizy wstecznej są zadania, w których chodzi nie tylko o ustalenie tego „co było”, ale także tego, „co by było, gdyby…”. W praktyce chodzi o przywrócenie sytuacji, która była na szachownicy wcześniej i wykonanie innych, lepszych ruchów, z reguły prowadzących do mata. Oto względnie prosty – przynajmniej teoretycznie – wariant takiego zadania.

Na diagramie przedstawiona jest sytuacja po ruchu białych. Należy ustalić, jaki to był ruch, cofnąć go i wykonać inny ruch – oczywiście matujący czarnego króla. Podpowiedzią dla adeptów „wstecznictwa” jest tytuł tego wpisu.

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.