Pięć po szóstej
Ogłaszając noworoczny konkursik rachunkowy blefowałem, czyli wbrew temu, co napisałem, znałem zawczasu najlepsze rozwiązanie, tylko nie byłem pewien, czy jest najlepsze:). Znalazłem je bez pomocy komputera, ale oczywiście z kalkulatorem, w ciągu 20 minut. Nie podzielam półżartobliwej opinii Roberta_C, że zadanie było „nieludzkie”. Skoro znaków powinno być jak najmniej, należało wpaść na jakiś sprytny pomysł, polegający na […]