Transmutacja

Jednym z głównych celów paranaukowej działalności alchemików było znalezienie sposobu przemiany metali nieszlachetnych w szlachetne, a konkretnie i najczęściej – ołowiu w złoto. Pierwszym, któremu udało się dokonać tej zwanej transmutacją sztuczki – potwierdzonej wieloma pokazami – był szkocki alchemik Alexander Seton. Jego „występy” podziwiano na początku XVII w. w kilku miastach Europy – od Amsterdamu i Rotterdamu, przez Bazyleę, Strasbourg i Kolonię do Monachium. Wszystkie miały charakter kameralny. Widownię stanowiło niewielkie grono arystokracji i uczonych. Aby przekonać sceptyków Seton czasem nawet w imprezie bezpośrednio nie uczestniczył; przekazywał tylko szczyptę tajemniczego proszku (kamienia filozoficznego), dodawanego w trakcie eksperymentu do mieszaniny siarki i ołowiu, którą ogrzewano, a w tyglu pojawiało się złoto; był jednak przy tym zawsze obecny asystent Setona, niejaki William Hamilton.
Niestety, Seton skorzystał z zaproszenia do Drezna na dwór elektora saksońskiego Krystiana II, gdzie został przywitany z honorami, a następnie… wtrącony do lochu i poddany torturom w celu wyciągnięcia z niego złotodajnej tajemnicy, której po dobroci nie chciał ujawnić i mimo gnębienia nie wyjawił. Z więzienia wydobył go w 1604 r., przekupując strażników, polski alchemik Michał Sędziwój. Wycieńczony Seton był jednak w ciężkim stanie i przewieziony do Krakowa w tym samym roku zmarł, nie ujawniając wybawicielowi tajemnicy. Pozostawił jednak Sędziwojowi młodą, urodziwą żonę, niezwłocznie przezeń poślubioną, a wraz z żoną nieco cudownego proszku, który zapewne umożliwił Sędziwojowi dokonanie transmutacji, co uwiecznił na obrazie Alchemik Sędziwój Jan Matejko.

Teoretycznie przemiana ołowiu w złoto na poziomie nanotechnologii jest prosta. Wystarczy z atomu ołowiu usunąć trzy protony i cztery neutrony. W praktyce taka operacja, możliwa do przeprowadzenia w akceleratorze cząstek, wymaga jednak ogromnej energii, a jej koszty są gigantyczne. Znacznie prościej przemienić kryptarytmetycznie…

Chodzi oczywiście o rozszyfrowanie zapisu mnożenia, w którym jednakowe cyfry zastąpiono takimi samymi literami i symbolami chemicznymi (a różne – różnymi). W pustych kratkach mogą występować dowolne cyfry.

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.