Sześć zer

Łamigłówki „Trzy po trzy” to klasyka, choć dokładnie nie wiadomo, kiedy debiutowały. Prawdopodobnie przed około 100 laty w Anglii pod nazwą „Cross Math”, równocześnie z krzyżówkami liczbowymi. W Łamiblogu gościły dwukrotnie z okazji przełomu lat, bo do „uświetniania” takich okazji idealnie się nadają. Potwierdzeniem tego mogło być skorzystanie z analogicznej okazji przed czterema miesiącami, bo wówczas mogło się pojawić w Łamiblogu poniższe „3 po 3”.

Przypomnę, że chodzi o wpisanie w puste kratki dziewięciu różnych cyfr – od 1 do 9 – tak, aby równości w trzech wierszach i trzech kolumnach były poprawne. Wyjątkowo obowiązuje zasada wykonywania działań po kolei – w wierszach od lewej do prawej, w kolumnach z góry na dół – czyli bez uwzględniania pierwszeństwa mnożenia i dzielenia.
Takie „3 po 3” jak wyżej jest o tyle ambitne autorsko, że wyniki działań nie są przypadkowe, tylko stanowią następstwo jakiegoś założenia lub przyjętej zasady. W tym przypadku są to kolejne „kawałki” liczb określających dwa sąsiednie lata. Inna moja ulubiona reguła jest skrajnie prosta: wszystkie wyniki powinny być taką samą liczbą. Kilka takich zadań z sześcioma jedynkami, dwójkami czy trójkami po znakach równości gościło w „Omnibusach”. A czy możliwe jest ułożenie takiego zadania z sześcioma zerami jako wynikami. Próbowałem, ale dotąd bezskutecznie. Nie udało mi się jednak udowodnić, że jest to niemożliwe. Mój najlepszy wynik to pięć zer i jakaś inna cyfra (jaka?) w poniższym zadaniu. Poza jego rozwiązaniem aktualne pozostaje więc pytanie o konstrukcję „3 po 3” z sześcioma zerami.

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.