Inny rozbójnik

Siergiej Kariakin, jeden z czołowych szachistów rosyjskich (wcześniej ukraińskich) jest mistrzem świata w trzech różnych konkurencjach – w drużynie, w blitzu oraz w… antyszachach. W drużynie – wiadomo; blitz – można się domyślić, że chodzi o szachy błyskawiczne (każdy gracz ma 10 minut na partię); trudniej rozgryźć antyszachy, choć już kiedyś o nich wspominałem. Wyjaśnieniem mogą być ich inne określenia – wybijanka lub rozbójnik. Zatem wygrywa ten, kogo armia zostanie wcześniej wybita do nogi. Kariakin uznaje tę grę za bliższą demokracji, bo żadna figura się w niej nie wywyższa. Nie ma szacha ani mata; król może być bity jak każda inna bierka. Bicie jest obowiązkowe, a jeżeli jest więcej niż jedno, można wybrać dowolne. Nie ma roszady, ale zachowana jest promocja i pozostałe reguły gry. Kluczem do zwycięstwa jest więc umiejętność podstawiania się do bicia, co dobrze oddaje rosyjska nazwa antyszachów i paru innych „odwróconych” gier – poddawki.
Prawdę mówiąc, mistrzowski tytuł Kariakina jest mocno naciągany, bo w turnieju zwanym szumnie mistrzostwami świata w poddawki organizowanym w Moskwie od kilkunastu lat 1 kwietnia, ale nieregularnie (nie co roku) przez gazetę „Moskiewski Komsomolec”, świat ogranicza się do licznego grona stołecznych VIP-ów i paru szachistów. Mimo niezbyt poważnej daty gra traktowana jest całkiem serio. Wiadomo też, że jest bardziej podatna na rozgryzanie przez komputery, dzięki którym ustalono, że niektóre początkowe ruchy prowadzą nieuchronnie i szybko do porażki, jeśli oczywiście kolejne posunięcia będzie wskazywał komputer.
Trudniejszy do analizy jest wariant rozbójnika bliższy szachom, w którym zostaje zachowana królewska „nieśmiertelność”, szach, mat i roszada, zaś bicie nie jest obowiązkowe tylko wówczas, gdy równocześnie szachowany jest król – wtedy przede wszystkim trzeba go bronić. Wygrywa ten, kto straci wszystkie bierki oprócz króla albo jego król zostanie zamatowany.
Takiej odmiany antyszachów dotyczy poniższe zadanie. Jaki pierwszy ruch powinny wykonać białe, aby zapewnić sobie wygraną?