Ale jaja

Dostałem do recenzji wydaną niedawno książkę Posamentiera i Lehmanna „Ciekawostki matematyczne”. Jak zwykle w takich sytuacjach nie mogę w trakcie lektury poskromić w sobie perwersyjnej skłonności do polowania na błędy, zapewne dlatego, że sam nierzadko takowymi grzeszę. Satysfakcja ze znalezienia jakiegoś byczka, zwłaszcza większego kalibru, bywa więc trochę jak rozgrzeszenie. Tak właśnie zdarzyło się tym razem.
Oto na stronie 195 wspomnianego dziełka znajduje się następujące krótkie zadanie (jego „szkielet” stanowi prosta, choć lekko podstępna łamigłówka z taaaką brodą):

Jeśli przeciętnie półtorej kury znosi przeciętnie półtora jaja dziennie, to ile jaj w tym tempie zniosłoby sześć kur w ciągu ośmiu dni?

Wygląda na to, że wszystko jest w porządku, dopóki nie zajrzy się do rozwiązania, w którym odpowiedź stoi właśnie jak byk: 32.
Pora na dodatkową łamigłówkę: jaki błąd w tekście zadania popełniła tłumaczka, jeśli 32 jest poprawnym rozwiązaniem?