14 latarń

Na 1. Łamigłówkowych Mistrzostwach Świata (Nowy Jork, 1992) miała światową premierę wzorowana na popularnej grze w okręty Bitwa morska. Rok później, na 2. Mistrzostwach (Brno, 1993) pojawiły się Latarnie morskie, zwane u nas także Latarniowcami (statki przeżytki). Dopiero jednak na 20. Mistrzostwach (Eger, 2011), oba zadania zostały pożenione. Żeniaczka jest taka, jaką lubię, czyli bez przeginania w formie i w treści – aż dziw, że wcześniej do niej nie doszło. Po prostu sposób podania informacji, stanowiących klucz do rozwiązania, został zmieniony z typowego dla Bitwy (liczby obok diagramu) na stosowany w Latarniach (liczby wewnątrz diagramu) z zachowaniem innych latarniowych warunków.

Latarnie dziś trochę trącą myszką, ale ponieważ jeszcze w Łamiblogu nie gościły, więc w ramach mody retro od nich zacznę, a B&L będzie w następnym wpisie.
Na akwenie należy oznaczyć położenie 15 okrętów, ale tylko jednomasztowców – każdy zajmuje jedną kratkę (w Bitwie morskiej, jak wiadomo, rodzajów statków jest więcej) – korzystając z liczb umieszczonych na 14 latarniach morskich. Latarnia świeci tylko w wierszu i kolumnie, czyli rozjaśnia od brzegu do brzegu diagramu dwa prostopadłe rzędy pól, na przecięciu których stoi. Liczba na latarni oznacza, ile wszystkich statków znajduje się w smugach jej światła. Żaden okręt nie sąsiaduje z innym okrętem, ani z latarnią (sąsiednimi są także pola stykające się tylko rogiem).
Mały przykład:

I duże zadanie:

Morską fabułkę można by zastąpić szachową. Byłoby wówczas krócej, ale prozaicznie i mniej kusząco, gdyby 14 wież atakowało 15 pionków.

Zadanie ma dwa rozwiązania, różniące się położeniem jednego okrętu. W końcowym rozwiązaniu wystarczy podać współrzędne pól, na których może pływać ten niezdecydowany okręt.

Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3-4 dni.