Półkwadraty

Przeglądam najnowszy numer tureckiego kwartalnika Gry umysłowe. Poluję przede wszystkim na nowe, oryginalne, ciekawe pomysły. Przy okazji uczę się tureckiego, czyli wkuwam słówka. To jak zwykle podstawa nauki, choć gramatyka oczywiście też jest istotna – tym bardziej, że turecka do prostych nie należy, ale za to jest wyjątkowo logiczna. Może ma to jakiś związek z zamiłowaniem Turków do łamania głowy.

Słownictwo łamigłówkowe nie jest bogate, więc w objaśnieniach do zadań rozumiem już mniej więcej co drugie słowo. Rozszyfrowanie na tej podstawie całego tekstu to także niezła łamigłówka. Jednak, prawdę mówiąc, w większości przypadków nie jest to konieczne. Wystarczy rysunkowy przykład, aby połapać się, w czym rzecz.
Takie wnioskowanie o zasadach zabawy na podstawie przykładu proponuję także Państwu, czyli podtytuł tego wpisu mógłby brzmieć „łamigłówka indukcyjna – reaktywacja”.

W tureckim pisemku najbardziej przypadło mi do gustu sudoku z półkwadratami, które debiutowało kilka miesięcy temu na mistrzostwach sudoku Węgier, a potem pojawiło się na mistrzostwach świata. Niby drobna modyfikacja, ale wnosi sporo świeżości do starej, poczciwej łamigłówki. Autorem pomysłu jest Zoltán Horváth.
Oto przykład

,

który jest tak wymowny, że nawet początkujący łamacz głowy powinien poradzić sobie bez słów z poniższym zadaniem.

Proszę o odpowiedź na następujące pytanie: jaka jest suma cyfr w półkwadratach (trójkątach prostokątnych) z kątem prostym u góry z prawej strony – przy założeniu, że zadanie ma tylko jedno rozwiązanie?

PS Za prawidłowe rozwiązanie mini-konkursu z wpisu „Pingwiny atakują” nagrodę – grę Hej! To moja ryba! – otrzymuje etna, którą proszę o przesłanie na m.penszko@polityka.pl adresu, pod który ma zostać wysłana nagroda.

Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3-4 dni.