Jednym ruchem
W Stanach Zjednoczonych ukazała się przed trzema laty osobliwa książka szachowa – zbiór jednochodówek. Nietrudno się domyślić – przez analogię do 2-, 3- i wielochodówek – że chodzi o bardzo proste łamigłówki, z których każda polega na wskazaniu posunięcia matującego w pozycji przedstawionej na diagramie. W niejednym szachowym elementarzu można znaleźć kilka lub kilkanaście takich zadań, ale publikacja, zawierająca ich grubo ponad pół tysiąca, to istne kuriozum. W każdym razie niczego podobnego wcześniej nie widziałem. Autor i wydawca doszli zapewne do wniosku, że dla początkujących, a właściwie dla bardzo początkujących szachistów, zwłaszcza w wieku przedszkolnym, będzie to rozrywka lekka, przyjemna i pożyteczna, oswajająca z podstawowymi regułami i sposobami poruszania się figur, a przede wszystkim wyrabiająca umiejętność szybkiego orientowania się w sytuacji na planszy. Było to chyba słuszne podejście, zresztą książka sprzedawała się całkiem przyzwoicie, jak na wydawnictwo szachowe. Sprawdziłem jej atrakcyjność także na 6-letnim wnuku mojego sąsiada – uporanie się z każdym zadaniem sprawiało mu dużą frajdę, już po kilku takich sukcesach poczuł się jak arcymistrz.
Określenie jednochodówka (one-mover) to neologizm rzadko pojawiający się w szachach ortodoksyjnych, bo i samo zadanie bywa okazjonalne (zwykle mamy po prostu mat w jednym posunięciu). Natomiast w szachach nieortodoksyjnych, czyli bajkowych (fairy chess) jednochodówka funkcjonuje bez zastrzeżeń, określa jednak kilka nieco innych rodzajów zadań, przeznaczonych raczej dla układających niż rozwiązujących. Zwykle chodzi o ustawienie na szachownicy pozycji, w której białe mogą zamatować czarnego króla w jednym ruchu, ale na jak najwięcej różnych sposobów. Właściwie temat jest historyczny, bo szachiści i matematycy zgłębiali go na przełomie XIX i XX wieku, a dziś już bardzo niewielu bawi się w takie benedyktyńskie ustawianki. Gdyby jednak ktoś miał czas i ochotę na ciężką „szachową pokutę”, to informuję, że do pobicia jest rekord z 1880 roku równy 47 matom w takim oto ustawieniu:
Wracając do jednochodówek dla rozwiązujących, wbrew pozorom nie zawsze są one tak proste, aby poradził sobie z nimi przedszkolak. Bywają też „podstępne” i mogą sprawić kłopot nawet doświadczonym graczom. Oto dwa przykłady: pierwszy – (nie tylko) dla zdolnych i sprytnych przedszkolaków, drugi – z podstępem, bo trochę bajkowy, ale na czym ta bajkowość polega – nie powiem; wystarczy być spostrzegawczym, aby zorientować się, coś „skorygować”, a dalej powinno już pójść jak z płatka.
Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3-4 dni.
Komentarze
Witam! W szachach nie jestem orłem, a raczej znam tylko zasady poruszania się figur:) więc pytanie moje pewnie jest trywialne: czy można szachować królem? 🙂 Chyba nie, ponieważ król szachując sam jest szachowany, a takiego posunięcia chyba nie można wykonać?
Ale w tym wypadku król zamatuje czarnego króla, czarny król nie jest w stanie bezkarnie zbić szachującego króla bo broni go pion, a więc zamatować chyba można królem, ale z szachowaniem to jest chyba nie możliwe?
No cóż biorę to lekko na logikę, bo bardziej szczegółowych reguł szachów nie znam niestety.
Szach (mat) królem bywa „dozwolony” tylko w grze błyskawicznej, ale wtedy przeciwnik zbija króla i wygrywa.
mp
Witam,
Pierwszy – pion z h5 na g6 😉
Drugi – czarny ma dziewięć pionów – zakładam że niepotrzebnie pojawił się któryś z pionów w linii f.
jeśli nadmiarowy jest pion na f7 – to skoczek d4 na e6
jeśli nadmiarowy jest pion na f2 – to goniec z g1 na e3
Pozdrawiam
PS. Jest możliwość mata w przypadku usunięcia dowolnego czarnego piona.
z linii a – hetman na b6
z linii b – skoczek na c6
z linii c – hetman na b4
z linii d – hetman na e4
z linii e – goniec na f2
z linii f – jak wyżej
z linii g – wieża na g4
z linii h – wieża na h4
Brawo! – zwłaszcza za PS.
mp
Powiedzmy, że wcześniej ruszył czarny pion g7 na g5, wtedy białe bija w przelocie na g6?
Proszę mnie oświecić… wiem, że na planszy teoretycznie może być na przykład 10 wież jednego koloru… ale w jaki sposób może być 9 pionów?
No właśnie… I w związku z tym?
mp
1. Jeżeli ostatnim ruchem czarnych było g7-g5, to wygrywa h5:g6
2. Czarne mają 9 pionków, w tym dwa w kolumnie f. Jeżeli pionek f2 przemalujemy na biało, to wygrywa f2:e3
Czyżby pion na f2 był jednak koloru białego? Tak chyba być powinno, a wtedy f2 na e3 i mat?
Moje rozumowanie było szybkie o proste: dwa piony na jednej linii, zwykle białe są na dole a czarne o góry, wyminąć sie nie mogą, więc na dole jest biały na górze zaś czarny… no chyba, że trzeba głębiej pomyśleć… przypatrzę się jeszcze, ale prawdę mowiąc żadna przyczyna błędu oprócz gapiostwa dwóch graczy, nie przychodzi mi do głowy. Wykluczam gapiostwo związane ze złym ustawieniem początkowym, więc w grę wchodziłoby gapiostwo przy promocji piona, no ale chyba nie ma aż takich daltonistów, żeby biały z czarnym pomylić i do tego jeszcze kształt… hmmm….
Nie udało mi się znaleźć takiego ustawienia bierek na szachownicy, które by pobiło rekord 47 matów. I byłbym zaskoczony, gdyby komuś udało się, bez wprowadzania dodatkowych figur, poprawić rekordowe osiągnięcie.
W pierwszym zadaniu matujemy pionem po biciu w przelocie.
Druga dwuchodówka mnie przerosła.
Wiem, że widzę podwójnie któryś z czarnych pionów, ale nie potrafię wskazać który to pion.
Pozostaje mi podać ogólną odpowiedź – matujemy na dziewięć sposobów.
Jest jeszcze piękna jednochodówka z szachowych zagadek S. Holmesa… też mocno nietrywialna.
1. h6-g7
2. Nie mam pojęcia o co chodzi. Skąd na planszy się wzięło 9 czarnych pionków? i którego należy zdjąć?
Czy mogę prosić o jakieś namiary na tę książkę z jednochodówkami? Autor, tytuł, itp. 🙂
Back to Basics: Fundamentals by Branislav Francuski
mp
Panie Marku, to jak to z tym 9 pionem? Powinien byc biały czy nie powinno go być na planszy? Moglby sie Pan podzielic rozwiazaniem autorskim?
Autorskie rozwiązanie jest takie, jak podał w PS tomash.
Jest jeden nadmiarowy pionek, ale nie wiemy który, więc usuwamy po jednym każdy, a po każdym usunięciu – gdy zostaje osiem – matujemy jednym ruchem.
Autorem zadania (sprzed 101 lat) jest niemiecki problemista Hieronim Fischer.
mp
Powiem szczerze, że nie pomyślałem o usunięciu piona, a tylko jego przemalowaniu, co jak widać było błędnym rozwiązaniem, a przynajmniej innym niż autorskie. Tak sie teraz zastanawiam, dlaczego nawet przez głowe mi nie przeszło usunięcie a jedynie zmiana barw? Cos w tym musi być…. 😉