Wnioskując z gumek

O tym, że kostka Rubika okazała się przed laty światowym przebojem, zadecydowało przede wszystkim to, że była atrakcyjną zabawką, a w znacznie mniejszym stopniu – że łamigłówką. Właściwie o sukcesie rozstrzygnęła technika i forma, czyli pomysłowy mechanizm plus kolorystyka. To wprawdzie zachęcało, wręcz prowokowało do kombinowania i myślenia, ale tylko bardzo nieliczni z wielomilionowej rzeszy nabywców magicznego sześcianu skonsumowali do ostatniej kosteczki całe danie. Zdecydowana większość traktowała kostkę jak gadżet, ograniczała się do zabawy manualnej, przypominającej obracanie kalejdoskopem, a nieliczni z tej większości mieli frajdę, gdy udało im się ułożyć jedną ściankę.

Łamigłówek manipulacyjnych jest sporo, ale niemal wszystkie, poza nielicznymi wyjątkami, mają umiarkowane powodzenie – między innymi dlatego, że w porównaniu z magicznym sześcianem są mniej kuszące jako zabawki. Jedna z nich przypomniała mi się ostatnio w trakcie przeglądania zadań z ubiegłorocznych 19. Łamigłówkowych Mistrzostw Świata. Chodzi o „przeplatankę” o nzwie brainstring, która wygląda tak:

W promocyjnym opisie handlowym dominuje „poezja”:
Brainstring jest najbardziej fascynującą trójwymiarową łamigłówką. Opiera się na wyjątkowej idei i prowokuje do całkowicie innowacyjnego sposobu myślenia. Dzięki połączeniu intuicji z myśleniem strukturalnym można doświadczyć rozrywki pełnej niewyobrażalnych możliwości.
Dalej jest jeszcze sporo podobnych epitetów: „uzależniająca”, „ekscytująca”, „zaskakująca”, „nieskończone możliwości”, „matematyczne arcydzieło”, „bezmiar wyobraźni”.
Szczęka opada, chce się od razu lecieć i kupować. A przecież można mieć prawie to samo bezpłatnie. Wystarczy wyciągnąć z szuflady kłębek splątanych sznurowadeł, a „strukturalne myślenie” zastąpić spostrzegawczością i anielską cierpliwością. Oczywiście, przeginam w drugą stronę, choć niewiele. Prawda jak zwykle leży gdzieś pośrodku między reklamowym fantazjowaniem a sceptycznym żartem, choć moim zdaniem bliżej żartu.

Zamiast wciskania kitu wolę w miarę obiektywne i rzeczowe opisy:
Brainstring to sześcian, w którym zostały wyżłobione szczeliny, pełniące rolę prowadnic. Są dwa symetryczne układy prowadnic – każdy utworzony jest na trzech ścianach, otaczających ścięty narożnik.
W prowadnicach można przesuwać gumki zakończone kolorowymi guzikami. Gumek jest 12 i na początku (gdy rozpakujemy łamigłówkę) wszystkie są proste, a zamykające każdą gumkę guziki znajdują się na przeciwległych ścianach sześcianu. Można ten układ przekształcać – zmieniać położenie guzików, robić supły na gumkach itd. Robi się w ten sposób totalny bałagan, który można ponownie doprowadzić do stanu uporządkowanego
.
Taką konkretną, wyważoną prezentację znalazłem na tej stronie, a jak wygląda zabawa można zobaczyć na youtube.

 Dalej będę mało obiektywny, ale szczery. Brainstring to dla mnie łamigłówka należąca do grupy, którą nazywam „ostatecznymi”. Inaczej mówiąc, byłbym skłonny zająć się rozplątywaniem supła utworzonego wewnątrz sześcianu w sytuacji ostatecznej, czyli bliskiej zagrożenia życia, np. śmiertelną nudą. Kostka z gumkami niczym mnie nie nęci. Teoria węzłów jest ciekawa, ale ich rozplątywanie nie. Wolę zaplątywać, np. po żeglarsku, a rozplątywanie zostawiam tym, którzy to lubią.

Zadanie z 19. Mistrzostw Świata, które skojarzyło mi się z brainstringiem, otwierało imprezę i nosiło angielską nazwę Elastic bands. Poszperałem w bibliotece i okazało się, że skojarzyłem całkiem zasadnie, bo łamigłówka rysunkowa oparta jest na manipulacyjnej. Obie pojawiły się niemal równocześnie w Holandii w roku 2003, jedna w sklepach z zabawkami, a druga na łamach pisma Breinbrekers jako Elastieken.
Mistrzowskie zadanie jest niełatwe i sprzężone z kilkoma innymi, więc przynajmniej na razie nie będę nim „straszył”. Proponuję coś prostszego. Może ten rodzaj łamigłówek spodoba się Państwu bardziej, niż mnie.
Oto mały przykład z rozwiązaniem (czerwone cyfry):

Grube linie, to elastyczne gumki, łączące krążki oznaczone kolejnymi liczbami. Krążki poprzestawiano (niekoniecznie wszystkie), więc zmieniło się także położenie łączących je gumek. Wnioskując z gumek należy ponumerować krążki.

Ciekawi mnie, jaką liczbę wpiszą Państwo jako ostatnią, tzn. czy taką samą, jaką wpisałem ja.

Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3-4 dni.