Moc macek
W latach 90. do najpopularniejszych rodzajów łamigłówek należała w Japonii – obok sudoku i obrazka logicznego – ściankologika (tłumacząc dosłownie japońskie określenie). W roku 1996 po raz pierwszy zmagali się z nią uczestnicy Mistrzostw Świata, po czym ochrzciłem ten typ zadania wypustkami. Na świecie zwie się różnie, ostatnio cztery wiatry lub macki. To drugie określenie widzi mi się najbardziej, więc przy nim pozostanę.
W niektórych kratkach diagramu znajdują się liczby, które mogą wysuwać macki w czterech kierunkach – w wierszach i kolumnach, czyli na boki, w dół i w górę. Wartość liczby, zwana jej mocą, oznacza, ilu pustych kratek liczba może i powinna sięgnąć mackami. Pustych pól w diagramie jest tyle, ile wynosi suma wszystkich liczb, a celem jest oznaczenie wysuniętych macek tak, aby „omacały” wszystkie puste pola. Jak z tego wynika, dwie macki nie mogą sięgnąć tego samego pola i odwrotnie.
Tak to wygląda w przykładzie:
Przy odrobinie wyobraźni można dostrzec jakieś antypatyczne stwory o różnej mocy macek, przypominających „rogi” ślimaka i wysuwanych w celu opanowania terenu. Stwory nie mają się ku sobie, więc unikają… macania się. Cały taki obrazek tworzy układ jakby samorozwiązujący się w wyniku prób wysuwania macek na różne sposoby. Japończycy nazwą ściankologika sugerowali inną wizję: od pól z cyframi stawiane są murki w jednym, dwóch, trzech lub czterech kierunkach. Na polach mogłyby też stać Światowidy i sięgać wzrokiem (wzrokami 🙂 ) tak daleko, jak im liczby pozwalają. Popuściwszy wodze fantazji można by pewnie jeszcze coś wymyślić.
To, co popularne, zaczyna owocować wieloma odmianami. Tak też od początku było i jest nadal z mackami. Oto jedna z pierwszych odmian – z dróżką przez diagram. Sądzę, że zamiast dodatkowych wyjaśnień wystarczy przykład:
W pierwszej chwili chciałem napisać, że jako rozwiązanie wystarczy podać długość ścieżki. Opamiętałem się jednak i proszę o podanie, ile na ścieżce jest zakrętów.
Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3-4 dni.
Komentarze
15 zakrętów.
Rozwiązywało się bardzo przyjemnie.
Powiem tylko tyle, że wąż sam przechodzi, bez kartki i ołówka. Widać od razu pola, przez które MUSI przejść wąż. ‚Na oko’ widzę 13 zakrętów +-1. Ale, żeby dokładnie policzyć trzeba jednak, chyba wziąć ołówek 😉
W każdym bądź razie zadanko wydaje się bardzo łatwe, choć pewnie kartka i ołówek to odważne stwierdzenie szybko zweryfikują… obym miał rację 😉
do wyjścia ze ścieżki jest 16 zakrętów,
PS. dobrze, ze powstrzymał się Pan z pierwotna koncepcją rozwiązania 🙂
Pozdrawiam
No cóż wyszło 16 zakrętów, jakoś w głowie ‚schodki’ przy wyjściu się źle policzyły:( Ale było bardzo łatwo.
Jest 15 zakrętów. Ścieżka prowadzi tak: 2d,2l,4d,4p,5g,5p,5d,2l,2d,2l,2d,2l,2d,2l,3d,2l.
Zakrętów jest 15
http://pokazywarka.pl/74w3u0-3/
Zadanie faktycznie proste, ale mi wyszło 15 zakrętów na ścieżce (choć idąc wzdłuż ścieżki począwszy od wejściowej strzałki, a kończąc na strzałce wyjściowej, trzeba by było 16 razy zakręcić).
15 zakrętów. Pozdr 🙂
Ostrych zakretow jest 16.
Wiazie, gratuluje wyobrazni. Ja nic nie widzialem, dopoki nie zaczalem kreslic czarno na bialym.
a
6 po 2 zakrętów.
16 (albo 15, jeśli nie policzymy ostatniego zakrętu na „wyjściowym” polu)
http://img138.imageshack.us/img138/5812/rozwiazanie.jpg
5!!. Pozdrawiam PM.
Nie rozumiem, co jest nie tak w tym rozwiązaniu?
http://img576.imageshack.us/i/15419852.jpg/
Rozwiązanie jest OK, ale dlaczego odpowiedź brzmi 6 po 2 (po mojemu to 12, a zakrętów jest 16)?
mp
Ja naliczyłem 15 zakrętów, czyli 6 po 2 właśnie 😉 . Domyśliłem się po fakcie, że niezrozumiale (ale gdybym napisał 15, to też bym musiał się tłumaczyć).
No tak, teraz rozumiem. Gdyby pisało 6 nad 2 byłbym bystrzejszy 🙂 .
mp