Gra w Lund

Jak związać rocznicę bitwy pod Grunwaldem z łamaniem głowy? Najprościej zorganizować konkurs historyczny – takich imprez bywało sporo, także ogólnopolskich, jak w tym roku. Można też wydać grę planszową – strategiczną, a więc wymagającą także logicznego myślenia. Gier grunwaldzkich pojawiło się ostatnio kilka. Niestety, ich słabą stroną (przynajmniej niektórych i przynajmniej dla mnie) jest sprytny scenariusz, uniemożliwiający odwrócenie biegu historii. Sprytny dlatego, że gra nie dotyczy samej bitwy, tylko przygotowań do niej.

Podejrzewam, że gdyby Anglicy mieli swój Grunwald, to jakaś brytyjska gazeta zaproponowałaby konkurs na utworzenie anagramu z nazwy BATTLE OF GRUNWALD – oczywiście takiego, którego sens byłby bliski bitwie. Podobne zabawy słowne są wśród niektórych nacji popularne (zwłaszcza w językach z ubogą fleksją). W czasopismach angielskich trafiają się nawet mini-rubryczki z anagramami-komentarzami z-do nazwisk, nazw, tytułów itp. Pamiętam przykład sprzed paru lat z Daily Mail:
Tony Blair MA – Abnormality (nienormalność; MA odpowiada mniej więcej naszemu mgr).
Trafiały się także bitwy:
The Battle of Trafalgar – Ah, better flag aloft, tar! (ach, lepiej flagę do góry, marynarzu!).
The Battle of Hastings – Not the best fight, alas (nie nalepsza walka, niestety).

Nie przykładałem się zbytnio do sensownego zanagramowania zwrotu BITWA POD GRUNWALDEM, więc wyszło mi tylko coś takiego, podpisanego inicjałami:
DWA DNI WARTE BLOGU. MP.
Może komuś z Państwa uda się utworzyć jakiś ciekawszy anagram i choć trochę kojarzący się z bitwą.

A tymczasem proponuję pogłówkować nad dziwnym kryptarytmem:

Jak to ugryźć – to także zagadka; podpowiem tylko, że system jest dziesiętny.
W rozwiązaniu wystarczy podać, jaka liczba odpowiada słowu LIPIEC.

Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3-4 dni.