Pięć złotych pierścieni

W ten sam weekend (24-26 kwietnia), gdy nasz człowiek w Żylinie gromił przeciwników na IV Mistrzostwach Świata w Sudoku, za wielką wodą członkowie amerykańskiej Mensy już po raz dwudziesty wybierali pięć najlepszych nowych gier umysłowych. Wyborcami byli jak zwykle ci, którzy czuli się kompetentni, zadeklarowali chęć i uiścili niewielką kwotę.

Wygląda to mniej więcej tak, że najpierw w ciszy i spokoju samozwańczy jurorzy zgłębiają reguły 50 gier wyselekcjonowanych spośród nadesłanych przez producentów. Potem spotykają się w ustalonym miejscu i przez dwie doby toczą boje przy stolikach testując gry, czyli biorą udział w wielkiej „grotece”. Pod koniec zabawy wydają werdykty, na podstawie których powstaje lista rankingowa. Znalezienie się w piątce najlepszych jest dla producentów istotne, bo snobizm czcicieli IQ, silny zwłaszcza wśród Amerykanów, wywindował Mensę do poziomu organizacji cieszących się sporym prestiżem. Znaczek „Mensa Select” na opakowaniu ma więc swoją wagę.

W tym roku zsyp 50 gier i zlot blisko 250 jurorów, zwany szumnie Mind Games Competition, odbył się w Fort Mitchell – niewielkim mieście koło Cincinnati. Akurat tak się złożyło, że nie mogłem w nim uczestniczyć (podobnie jak w dziewiętnastu poprzednich), ale gdybym mógł, to mój wybór niewiele różniłby się od dokonanego. Mensanie oceniający gry nie są w tej dziedzinie nowicjuszami, choć ich wybór nie wszystkim może się podobać. Wiąże się ze specyfiką organizacji. Gry laureatki są z reguły bliższe szachom niż chińczykowi, abstrakcji niż rozgrywce „na temat” oraz krótkiej przekąsce niż parogodzinnej biesiadzie.

Wspominam o tej imprezie bezpośrednio po wpisach dotyczących sudoku, bowiem – jeśli czegoś nie przegapiłem – nigdy przedtem, w ramach żadnych konkursów, głosowań, plebiscytów itp. nie została nagrodzona ani wyróżniona gra spokrewniona z sudoku, a pojawiło się dotąd takich gier na świecie około pięćdziesięciu. Tymczasem przytrafiło się to przed dwoma tygodniami amerykańskim mensanom. Wśród piątki na piątkę znalazła się gierka Tic tac ku, czyli… kółko i krzyżyk na diagramie sudoku.

Wydawałoby się, że mariaż dwu znanych, wręcz oklepanych „zabawek” nie zapowiada nic szczególnego. Tymczasem dzięki uzupełnieniu tego poczciwego duetu pomysłową i mało znaną regułą, którą można by nazwać fraktalną, powstała wciągająca, relaksowa gra logiczna. Nawiasem mówiąc, wspomniana reguła stanowi także clou innej gry, wyróżnionej przez Mensę 6 lat temu.

 

Diagram sudoku stanowi planszę złożoną z 9 sektorów (od A do I), które są jakby mini-planszami do kółka i krzyżyka (każdą tworzy 9 pól – od a do i). Gracze na przemian umieszczają kulki na polach – jeden białe, drugi granatowe. Fraktalna reguła polega na tym, że po umieszczeniu przez jednego z graczy kulki na polu x (np. b) jednej z mini-plansz, przeciwnik powinien ulokować swoją kulkę na jakimś wolnym polu mini-planszy X (B). Inaczej mówiąc, każdy ruch nie tylko tworzy określoną sytuację na danej mini-planszy, ale równocześnie narzuca przeciwnikowi konieczność umieszczenia następnej kulki w określonym sektorze. Tylko wówczas, gdy w tym sektorze nie ma wolnego pola, można umieścić kulkę gdzie się chce. Ten, kto wygrywa w kółko i krzyżyk na danej mini-planszy (trzy jednokolorowe kulki w rzędzie), oznacza swoje cząstkowe zwycięstwo, umieszczając w tym sektorze złoty pierścień wokół jednej ze swoich kulek. Wolne pola w tym sektorze mogą być dalej zapełniane, ale bez wpływu na wynik cząstkowy – liczy się tylko pierwszy rząd trzech jednakowych kulek.
Zwycięża, kto jako pierwszy umieści na planszy pięć złotych pierścieni.

Przyjemnie korzystać z eleganckich rekwizytów, ale w Tic tac ku można grać po prostu na kartce w kratkę stawiając po staremu kółka i krzyżyki. Warto spróbować. Rozgrywka jest frapująca i zawiła, zwłaszcza po przekroczeniu półmetka.

Prezentowałem już kiedyś nieproste łamigłówki związane z bardzo prostą kółkowo-krzyżykową gierką. Oto jeszcze jedna.

Po wykonaniu sześciu ruchów sytuacja wyglądała jak na rysunku i przeciwnicy zgodzili się na remis.
Jaki był pierwszy i ostatni ruch w tej partii, jeśli wiadomo, że grali arcymistrzowie kółka i krzyżyka?