Ani 3, ani 7
Nie dziwi mnie, że tylko jedna osoba zmierzyła się z zadaniem z poprzedniego wpisu (czy skutecznie?). Raczej dziwne, że aż jedna, bo zadanie było prawie karkołomne. Żartem przypisałem je księdzu Kitowiczowi – mam nadzieję, że ten niecny czyn będzie mi odpuszczony. Przypomnę cztery stwierdzenia tworzące dyngusową łamigłówkę: – dla każdej pary dziewek można wskazać przynajmniej jednego […]