Wicehrabia kusi

Na stronie anonsującej łamigłówkę Eternity II, za rozwiązanie której będzie można zainkasować dwa miliony dolarów, pojawiło się zadanie treningowe. Jak słusznie zauważył w komentarzu Kris, to ewidentna podpucha, czyli łatwizna – trzeba się bardzo starać, aby układanki z szesnastu kwadratów nie rozwiązać. Znacznie trudniejsze są chociażby pojawiające się w sklepach z zabawkami albo jako gadżety podobne układanki z dziewięciu kwadratów, znane od ponad wieku jako Heads&Tails Puzzle, a później pod nazwą scramble squares. Kilka firm na świecie specjalizuje się w ich projektowaniu i produkcji – największą jest amerykańska b. dazzle, inc. Wprawdzie zwykle zabaweczki te polegają na ułożeniu jakiegoś infantylnego obrazka, jednak ze względu na stopień trudności raczej nie są przeznaczone dla dzieci. Przypominają trochę popularne puzle, ale różnią się nie tylko kształtem części, lecz przede wszystkim są zupełnie inne merytorycznie. Przejawem tej odmienności jest na przykład to, że zdarza się, iż do pełnego szczęścia, czyli utworzenia całego obrazka, nie pasuje ostatni kawałek i trzeba zabawę zaczynać od początku – istny horror.
Holender Jacques Haubrich opublikował 3-tomowe dzieło (w sumie 530 stron!) o takich łamigłówkach.

Cocmp.jpg
Można się nimi bawić także na stronach internetowych, np. na firmowej amerykańskiej.
Jest także parę witryn z bardziej oryginalnymi i starannie opracowanymi innymi układankami tego rodzaju. Polecam dość łatwy Tetravex, choć są bardziej skomplikowane wersje na innych stronach, a także trudniejszą Drag’n Drop Arrows Puzzle Franza Pichlera.

Pomysłodawca „Drugiej Wieczności”, czyli przedsięwzięcia pod nazwą Eternity II, wicehrabia Christopher Monckton, zapowiada pojawienie się podstrony w języku polskim. To bez wątpienia efekt zaglądania do Eternity II wielu gości znad Wisły. Zapewne mam swój udział w tej frekwencji za sprawą informacji w Łamiblogu oraz w kwietniowym numerze „Wiedzy i Życia”, choć raczej nie ma się czym chwalić. Gwoli jasności, pana Moncktona nie znam osobiście i nie reklamuję łamigłówki, ani nie mam udziałów w ewentualnych zyskach z jej sprzedaży. Przeciwnie, do nabywania Eternity II nie namawiam, raczej ostrzegam przed naiwnością, czyli uleganiem pokusie zostania multimilionerem. Krótko mówiąc, traktuję temat wyłącznie jako ciekawostkę – matematyczną, a także socjologiczną.

A poza tym mam przyjemność zaanonsować zabawę, do której zapraszam za trzy dni.
Konkretnie: w poniedziałek 21 maja o godzinie 16.00 w Łamiblogu pojawi się nieproste i nietypowe zadanie, za rozwiązanie którego przyznana będzie w dziwny sposób – trochę podobny, jak w przypadku Eternity II – oryginalna nagroda-niespodzianka.