Huzia

Czas przypomnieć coś z szachowych
zadań trochę nietypowych,
bo minęły od współmata
w Łamiblogu ze trzy lata.
Na tym koniec rymowanki,
pora serio stanąć w szranki.
Okazja jest jeszcze taka, że upłynęło zaokrąglone 170 lat od wymyślenia tego samobójczego (dla czarnych) rodzaju x-chodówki przez niemieckiego szachistę Maxa Lange.
Współmat, czyli mat pomocniczy albo mat kooperacyjny, to zadanie typu „huzia na jednego”. Tym jednym jest oczywiście czarny król, a do jego zamatowania dążą wszyscy, czyli nie tylko białe, ale także czarne, a nawet sam czarny król, którego największym marzeniem jest jak najszybciej zostać przygwożdżonym. Inaczej mówiąc, białe wykonują najlepsze ruchy, a czarne najgorsze – z punktu widzenia typowej, klasycznej rozgrywki.
Sytuacja na diagramie wygląda tak:

Oryginalne jest symetryczne rozmieszczenie figur (symetria środkowa). To 2-chodówka, czyli zaczynają czarne (nietypowo, bo tradycyjnie w zadaniach szachowych pierwszy ruch wykonują białe), potem odpowiadają (a właściwie „dopowiadają”) białe, następnie czarne i w końcu białe matują nieszczęsnego czarnego króla. Jak wygląda pełny, konkretny przebieg tego pogromu?
Spryciarze mogą oczywiście skorzystać z odpowiedniego solvera, ale czy warto psuć sobie zabawę? Zwłaszcza że zadanie jest proste.

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.