Blokersi sumują

Wprawdzie blokowisko już w Łamiblogu bywało, ale gwoli formalności przypomnę zasady zabawy.
Osiedle tworzy n2 prostopadłościennych bloków ustawionych w kwadrat n×n. Każdy blok składa się z 1≤sn jednakowych sześcianów – jakby kondygnacji, których liczba określa wysokość bloku. W każdym rzędzie i w każdej kolumnie stoi n bloków o różnych wysokościach – od 1 do n. Dla n=4 mamy praktycznie najmniejsze blokowisko, które może wyglądać jak na rysunku z lewej. Cyfry na dachach bloków oznaczają ich wysokości i tworzą kwadrat łaciński (rysunek po prawej).

Liczby ze strzałkami wokół diagramu stanowią podstawę łamigłówki, która powstaje po usunięciu większości z nich oraz wszystkich wysokości bloków, jak np. na poniższym rysunku:

Każda liczba oznacza, ile bloków w danym rzędzie można zobaczyć z miejsca, w którym dana liczba się znajduje, patrząc zgodnie ze wskazaniem strzałki (wyższe bloki zasłaniają niższe). Na tej podstawie należy odtworzyć wygląd blokowiska, czyli wysokości wszystkich bloków.
Tę formalnie prostą, atrakcyjną i pomysłową łamigłówkę wymyślił przed 30 laty japoński nauczyciel matematyki w jednej ze szkół w Osace Masanori Natsuhara. Dekadę później holenderski łamigłówkarz Tim Peeters zaproponował równie atrakcyjny wariant blokowiska. Teoretycznie można weń przekształcić każde „klasyczne” zadanie, odpowiednio zmieniając liczby ze strzałkami. Odpowiednikiem powyższego rysunku byłby więc następujący:

Każda liczba oznacza tym razem sumę wysokości widocznych bloków. Okazuje się jednak, że w tym przypadku wszystkie cztery liczby nie są konieczne. Którą z nich można usunąć bez utraty jednoznaczności rozwiązania?

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.