Sepulki

Od kilku lat jestem fanem twórczości Stanisława Lema. Wcześniej generalnie omijałem literaturę SF, bo wydawała mi się mało poważna i schematyczna. Dopiero nieodżałowany Staszek Remuszko (odszedł pod koniec minionego roku) przekonał mnie, że Lem to całkiem inna bajka. Zacząłem od „Niezwyciężonego” i dalej trudno było się zatrzymać, choć lektura bywała trudna (np. „Głos Pana”).
Echa mojej fascynacji Lemem znalazły się w najnowszym „Omnibusie”, który niedawno trafił do kiosków. To m. in. zadania nazwane „Sepulkami”, czyli słowem z „Dzienników gwiazdowych”, oznaczającym… nie wiadomo co. Pozwoliłem sobie je wykorzystać, interpretując jego etymologię jako zbitkę pojęciową słów „SEParacja” i „kULKI” – a więc chodzi o kulki odseparowane od innych kulek. Taka definicja pasuje bowiem idealnie do zasad następującej łamigłówki:
W niektórych kratkach diagramu należy umieścić sepulki w taki sposób, aby:

  • w każdym wierszu, w każdej kolumnie i w każdej działce otoczonej grubą linią znalazła się jedna sepulka;
  • sepulki były odseparowane od siebie, czyli żadne dwie nie trafiły do sąsiednich pól – nawet stykających się tylko rogiem.
    Poniżej jest przykład, ale zadania z kwadratowymi diagramami znajdą Państwo w „Omnibusie”.

W Łamiblogu proponuję miodowy wariant łamigłówki, czyli na sześciokątnym diagramie z sześciokątnymi kratkami (jeśli „kratka” może być sześciokątem).

Wiersze i kolumny są tym razem zastąpione rzędami pól skierowanymi w trzech kierunkach – poziomym, lewo- i prawoskośnym. Cyfry i litery przy brzegach umożliwiają podanie współrzędnych pól, w których znajdzie się dziewięć sepulek.
Wypada jeszcze dodać, że kwadratowa wersja zadania nosi w oryginale nazwę „Gwiezdna wojna” i powstała w Holandii, zaś wariant miodowy pochodzi z łamigłówkowych mistrzostw Turcji.

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.