Ciąg ciągów

Typowe zadanie ciągowe polega uzupełnieniu początkowego fragmentu ciągu kolejnym wyrazem, czyli wygląda np. tak:
1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, ?,…
Przykład jest oczywiście prawie początkiem ciągu Fibonacciego. Prawie, bo jego klasyczna postać zaczyna się od zera i dwóch jedynek lub tylko od pary jedynek. Zasada budowy ciągu jest znana ze szkoły podstawowej: każdy kolejny wyraz jest sumą dwóch poprzednich.
Jeśli zasadę tę uzupełnimy warunkiem, że dwa pierwsze wyrazy muszą być kolejnymi w ciągu liczb całkowitych dodatnich, to powstanie rodzina ciągów na ogół bez nazwy, choć zwykle uznawanych za warianty Fibonacciego. Gdy zaczniemy od 2, 3,… wpadniemy w powyższą klasykę, ale następna para kolejnych liczb daje już tzw. ciąg Lucasa: 3, 4, 7, 11, 18, 29, 47, 76, 123,… Dalsze ciągi są bezimienne.
Po takim wstępie trywialnym byłoby zadanie polegające na dopisaniu kolejnego wyrazu w ciągu: 7, 8, 15, 23, 38, 61, ?,… (zresztą bez wstępu też). Zatem łamigłówka jest inna, ale per analogiam także dotyczy rodziny ciągów, której protoplasta również zaczyna się od jedynki i ma następujący początek:
1, 2, 4, 9, 10, 11, 13, 20, ?,…
Kolej na paru kolejnych krewniaków:
2, 3, 4, 8, 9, 10, 11, 20, 31, ?,…
3, 4, 7, 8, 10, 11, 27, 30, 31, ?,…
4, 6, 7, 8, 11, 13, 15, 22, 31, ?,…
Czy uda się Państwu odgadnąć wspólną zasadę budowy tych ciągów i wpisać odpowiednie liczby zamiast znaków zapytania? Dodam, że w przypadku trzech krewniaków brakujące liczby są takie same.

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.