Przegródki holenderskie

Po sudokowym przerywniku wrócę na moment do łamigłówek typu tatami, czyli polegających na dzieleniu pokratkowanego prostokątnego diagramu na prostokątne działki. Była już mowa o trzech rodzajach takich zadań, wszystkie mają japoński rodowód: shikaku, tatamibari oraz zwodnicze tatami. I na razie wystarczy. Pora zastąpić czworokątne maty różnymi wielokątami, czyli wejść na ścieżkę wiodącą do jednego z dań firmowych wydawnictwa Nikoli – łamigłówki fillomino.

W latach 80. Holendrzy jako pierwsi zaczęli publikować takie zadania pod nazwą „vakken vullen”, czyli wypełnianie przegródek (określenie to ma w języku niderlandzkim także inne – handlowe znaczenie).
Zaczniemy od prostych przegródkek:

Diagram należy podzielić wzdłuż przerywanych linii na wielokąty różnej wielkości. Każda liczba oznacza, z ilu kratek składa się wielokąt, którego częścią jest kratka z tą liczbą.
W praktyce rozwiązywanie polega na wypełnianiu kratek liczbami (stąd nazwa zadania) tak, by w efekcie końcowym w każdej kratce należącej do wieloboku złożonego z x pól znalazła się liczba x.
Oto dziecinnie prosty przykład, ilustrujący tok rozwiązywania:

I drugi, nieco większy, ale czy twardszy orzech?:

W rozwiązaniu każdego zadania wystarczy podać, z ilu kratek składają się występujące w podziale dziesięcioboki.

Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3-4 dni.