Indukuj i idź
Właściwie ten wpis mógłby być beztekstowy, czyli stanowiłby „wrys”. Postanowiłem bowiem przedstawić zapowiadane zadanie pomysłu Janka Mrozowskiego jako łamigłówkę indukcyjną, a więc bez instrukcji. Zamiast tego, jak zwykle w przypadku indugadek, będzie mały przykład z rozwiązaniem, z którego należy wywnioskować, o co w tym wszystkim chodzi, a następnie skorzystać z tych wniosków przy rozwiązywaniu.
Wprawdzie z grubsza wiadomo, że chodzi o wyznaczenie na diagramie trasy zgodnie ze sposobem poruszania się wieży szachowej, czyli tak, jak w łamigłówkach wieżowych w dwóch poprzednich wpisach – ale to oczywiście nie wszystko. Przebieg trasy określa jeszcze pewien dodatkowy warunek. Jaki? – to właśnie należy ustalić na podstawie przykładu, choć warto przy tym także zerknąć na zadanie, bo w nim również można doszukać się podpowiedzi. Kto ustali (chyba nie będzie lekko), ten zapewne zauważy, że warunek ten ma proste, ale ciekawe koligacje i implikacje matematyczne.
A zatem najpierw przykład, a tuż po nim zadanie.
W rozwiązaniu wystarczy podać liczbę załamań wyznaczonej trasy.
Komentarze
no niestety porażka. 😉
tłumaczę sobie, że to wysiłek związany z Pucharem ją spowodował…
Przyglądając się przykładowi i zadaniu właściwemu pomyślałam w pewnym momencie, że konkretne cyfry mówią, przez ile pól należy przejść w drodze do kolejnej cyfry, ale niestety, nie udało mi się w ten sposób wypełnić diagramu. Na inne pomysły, które brałam pod uwagę, diagram jest za mały. 😉
Ale jestem przekonana, że za kilka godzin przeczytam co wymyśliły mądrzejsze głowy.
Jako że byłem mocno zajęty w ten weekend (niektórzy łamigłówkowicze wiedzą czym:) ), dlatego nie miałem czasu zająć się rozwiązaniem zadania z tego wpisu (ale zrobię to w wolnej chwilli). Chcę się tylko podzielić zasadą, którą być może odkryłem patrząc na przykład: liczba wskazuje, ile było zakrętów w lewo startując od pola z kółkiem lub odwrotnie: ile będzie zakrętów w prawo jeśli chcemy skończyć (a nie zacząć) w polu z kółkiem.
Nic innego nie mogłem wymyślić 🙂
Panie Marku, mam wrazenie ze w przykladzie czegos brakuje.
Probuje ustalic czego (chyba liczb) i gdzie, bo pewnie tego tez trzeba sie domyslec.
Jak nie brakuje niczego to ja sie poddaje.
a
Tez mi sie wydaje, ze cos tu nie gra. Zagadka byla opublikowana w piatek, wiec w niedziele wieczorem powinny sie pojawic odpowiedzi, a w poniedzialek (czyli dzis) nowa zagadka, zgodnie z rytmem 3 dni.
Sleczalem nad ta zagadke pare godzin, ale w koncu sie poddalem. Juz calkowicie dobija mnie zdanie: „Właściwie ten wpis mógłby być beztekstowy,”, bo jezeli nawet z wpisem sobie nie moge poradzic, to…
Czekalem pare dni na rozwiazanie, zeby sie czegos nauczyc. Moze dzisiaj opublikowane zostana odpowiedzi? albo osobny wpis z odpowiedzia?
pozdrawiam
Przedłużyłem 3-dniowy cykl, sądząc że Pucharowe zmagania zaprzątają uwagę tęgich głów. Tymczasem widzę, że po prostu „przegiąłem”.
Na razie jest jedna odpowiedź prawidłowa, ale… częściowa. Jeszcze jej nie ujawnię – ani innej poprawnej, jeśli się pojawi – natomiast jutrzejszy wpis będzie kontynuacją niniejszego.
mp
odpowiedź to 30
z lewej strony 2 można dopisać pole z cyfrą 1, gdzie zaczyna się łamana. pole z cyfrą 3 dopisujemy z prawej strony 4. pole z cyfrą 5 wpisujemy przy płn krawędzi w odległości skoczka szachowego od 6. pozostałe cyfry są wpisane. łamana kończy się w polu z żółtą kropką
pozdr
miałem na myśli pozostałe liczby, nie cyfry
pozdr
Trasa załamuje się 30 razy. Jeśli dobrze policzyłem 🙂
Pełny diagram, uzupełniony o nieujawnione liczby. Zera to miejsca bez liczb, D zastępuje 10-tkę a X pole końcowe.
00050000
06000043
X0000120
00000700
00D00008
00900000
00000000
Przydała się informacja „że warunek ten ma proste, ale ciekawe koligacje i implikacje matematyczne” oraz zauważenie, że dolny to nie jest kwadrat ale prostokąt o 56-ciu polach 🙂
W sumie nie było trudne, chociaż zmobilizowały wpisy osób, które się poddały 🙂
A mnie się ten przykład nie podoba. Zadanie znając treść jest do rozwiązania, ale z przykładem mam problem. Przykład ma rozwiązanie jeśli w lewym górnym rogu będzie cyfra „0”, ale nie wiem czy jest dopuszczalna.
Orgu, reguły tego zadania są podobne do reguł zadania z „Pazury”, ale nie takie same. W szczegółach nieco się różnią, a w związku z tym zero w pierwszej kratce odpada.
mp
Rozwiązanie po „Pazurze” jest proste. Ilość załamań 30. Odległość między kolejnymi punktami oznaczonymi liczbami (liczona ilością pustych kratek) wynosi : Liczba poprzednia minus 1. Przykładowo, między 2 i 3 jest jedna pusta kratka, 3 i 4 dwie kratki itd. Byłem na dobrym tropie wcześniej, ale zmyliła mnie publikacja komentarza Andy’ego, który słusznie stwierdził, że w diagramie czegoś brakuje. Wiedząc , że Włodarz Łamiblogu ujawnia tylko błędne rozwiązania, zacząłem kombinować z załamaniami. M.in. wpadłem na pomysł, że liczba w kratce wskazuje, w której kolejnej po niej kratce minus 1 musi być załamanie. To był prawie sukces, lecz niestety nie udało mi się ułożyć takiej trasy. W Pazurze są 23 załamania. W Pazurze zasady są prawie takie same tylko ilość kratek jest bez minus 1. To tyle.
Pozdrowienia
Druga istotna różnica, liczby w tej łamigłówce są po kolei od 1 do 10 a w Pazurze nie.
Albo mam totalne zaćmienie umysłu, albo się tu nie nadaję ;-), ale niestety, nadal nie jestem w stanie rozwiązać tego zadania. Do pola z kółkiem dojść może tylko 7 lub 8 jak na mój gust, początek ‚wężyka’ przed dojściem do pierwszej cyfry ma mieć długość 2 pól i musi chyba dochodzić do 6, ale dalej nic mi się nie chce połączyć w całość. Tak więc jednak czekam na mądrzejsze głowy. 🙂
Zaćma! Oj, zaćma! Nie mam pomysłu 🙁