Indukuj i idź
Właściwie ten wpis mógłby być beztekstowy, czyli stanowiłby „wrys”. Postanowiłem bowiem przedstawić zapowiadane zadanie pomysłu Janka Mrozowskiego jako łamigłówkę indukcyjną, a więc bez instrukcji. Zamiast tego, jak zwykle w przypadku indugadek, będzie mały przykład z rozwiązaniem, z którego należy wywnioskować, o co w tym wszystkim chodzi, a następnie skorzystać z tych wniosków przy rozwiązywaniu. Wprawdzie z grubsza […]