Podstępniej
Z zadaniem z poprzedniego wpisu nie sposób uporać się wyłącznie na logikę. Od razu widać, że na obu sześcianach powinna pojawić się jedynka i dwójka – ze względu na daty 11 i 22. Dotyczy to także zera, bo w parze z nim musi znaleźć się dziewięć różnych cyfr, więc jednej kostki nie starczy na obsłużenie wszystkich par (ten sam warunek odnosi się zresztą także do jedynki i dwójki). Pozostaje sześć ścianek dla siedmiu cyfr – od 3 do 9. By obejść zasadę szufladkową Dirichleta wypada uciec się do podstępu, który jest nienowy, a nawet dość typowy, ale jednak należy nań wpaść, czyli łamigłówka wymaga twórczego myślenia. Ściślej: chodzi o tzw. myślenie obok, zwane z angielska outside of the box albo lateralnym. Trzeba skorzystać z faktu, że ten sam znak obsługuje dwie cyfry, czyli szóstka jest „odwrotnością” dziewiątki.
Dzięki informacji o sumie cyfr na jednym sześcianie równej 21 rozwiązanie jest – moim zdaniem – jednoznaczne; trudno uznać za jednoznaczną sytuację, gdy oczko pojawia się jako jedna z dwu możliwych sum na kostce z „szóstkodziewiątką”. Informacja ta może także stanowić podpowiedź naprowadzającą na podstęp.
Jeśli pominąć oczko, to wszystkich różnych 6-cyfrowych par, nadających się do ulokowania na dwóch sześcianach, jest dziesięć. W praktyce, jako najbardziej poręczny, w użyciu jest duet szóstek 0/1/2/3/4/5 – 0/1/2/6(9)/7/8. Jak wynika z komentarza Wiąza, takie kalendarze są dostępne w Polsce. Jakoś nie wpadły mi w oko, ale postanowiłem przy okazji rozejrzeć się w mieście stołecznym (stolica Podhala) Nowy Targ. Wiem natomiast, że anglojęzyczne klocki obejmują także trzy wąskie prostopadłościany umieszczane pod sześcianami – jeden z nich frontem, czyli ścianką z odpowiednim miesiącem, do klienta.
Patent na ten praktyczny gadżet wygasł w roku 1965, ale kto jest ciekawy, może nań zerknąć tutaj .
Na tym jednak nie koniec łamigłówkowego kalendarzyka i myślenia obok. Okazuje się bowiem, że rozwiązanie z „szóstkodziewiątką” nie jest jedynym. Można zastosować inny podstęp, nieco bardziej wyrafinowany. Jaki? Podpowiem, że wówczas najdłuższy miesiąc mógłby mieć więcej niż 31 dni.
Komentarze
Może chodzi o to, żeby zastosować inny system liczbowy?
np. siódemkowy, wtedy przy kostkach:
0,1,2,3,4,5
1,2,3,4,5,6
można ułożyć wszystkie liczby do 65 (czyli 47 w dziesiątkowym) włącznie…
No chyba, że chodzi o to, co pisałem w ocenzurowanym przez Pana komentarzu, tylko że wtedy obrazek z poprzedniego wpisu się nie zgadza…
Panie Marku, ów kalendarz kupiłem w sklepie z zabawkami dla dzieci. ‚obudowa’ tych kostek jest niebieska i góra zakończona jest ładnym misiem:) A co do ostatniego pytania we wpisie to na dzieńdobry można uzyskać 32 dni:) a jak dalej to się jeszcze zastanowię:)
Można na przykład zrobić kalendarz, który pokazuje tylko połowę kostki, górną połowę po włożeniu do podstawki. Mamy wtedy możliwość utworzenia daty aż do 99, ponieważ kiedy widoczna jest tylko połowa ścianki, mamy do dyspozycji az 12 ‚pól’ na każdej kostce, swobodnie możemy wtedy umieścić cyfry od 0 do 9 na każdej z nich.
A może zastosować system szóstkowy 🙂 wtedy mielibysmy daty od 01 do 55, co by odpowiadało datom od 01 do 35 w systemie dziesiętnym:)
Wracając do pomysłu z zapisem w systemie szóstkowym: można by na jednej kostce zamiast zera wpisać ’10’, moglibyśmy wtedy w systemie szóstkowym zapisać kostkami (0,1,2,3,4,5) i (1,2,3,4,5,10) liczby od 01 do 105, co daje w systemie dziesiętnym liczby od 01 do 41 🙂
Można zapisać datę w systemie szóstkowym. Wtedy na obu kostkach będą cyfry 0,1,2,3,4,5 i mozna zapisać wszystkie liczby do 55 w systemie szóstkowym czyli 35 w dziesiętnym
Proponuje zmienic system liczbowy. Najlepiej na siodemkowy, bo wtedy miesiac moze byc najdluzszy: 47-dniowy, jesli na kostkach umiescimy cyfry:
– na pierwszej – 0,1,2,3,4,5
– na drugiej – 1,2,3,4,5,6
a