Najmniej drużyn
Dziękuję Jazzowi, pixlowi i Michałowi, także w imieniu mojego niepołamanego ołówka, za eleganckie dowody, że:
nie ma takich pięciu liczb naturalnych (bez zera) niepodzielnych przez 3 i 7, by suma każdych dwóch z nich była podzielna przez 3 lub 7.
Na wyróżnienie zasługuje moim zdaniem dowód pixla – oparty na grafie i niemal klasyczny, bo bliski twierdzeniu i liczbom Ramseya. Pixl wykazał, że żaden graf pełny K5 (5 wierzchołków) bez klik monochromatycznych K3 nie spełnia warunków zadania („klika” to matematyczne określenie podgrafu pełnego, a więc stanowiącego część większego grafu pełnego).
Dowód można by uprościć, nie kolorując krawędzi, a pozostając tylko przy liczbach lokowanych w wierzchołkach. Powinny one należeć do dwu różnych podzbiorów – A i B (od tego zaczęli Jazz i Michał), przy czym w wierzchołkach żadnego trójkąta-kliki nie mogą występować liczby z tego samego podzbioru. Są zatem tylko dwa podstawowe sposoby umieszczenia liczb z podzbiorów A i B w wierzchołkach jakiegoś trójkąta, powiedzmy ostrokątnego:
W obu przypadkach nie da się oznaczyć dwóch pozostałych wierzchołków literami A i B tak, by nie pojawił się trójkąt „monoliterowy”, czyli dochodzimy do sprzeczności.
Korzystanie z grafów często bywa pomocne przy dowodzeniu, ilustrowaniu lub rozwiązywaniu zadań, w których występują zależności między podzbiorami, zwłaszcza gdy sformułowanie tych zależności powoduje lekki mętlik w głowie – jak w pamiętnej łamigłówce o dyngusowym polewaniu (dotychczas w komentarzach pod wpisem „Dziewki i parobcy” nie pojawiło się poprawne rozwiązanie; pomijając 1 parobka i 6 dziewek).
Oto inny przykład, łatwiejszy od „folwarcznego” zadania.
Zakończył się turniej siatkówki, w którym każde dwie drużyny rozegrały dokładnie jeden mecz.
Czyli na razie sprawa jest jasna, nic trudnego do zrozumienia – typowy system rozgrywek „każdy z każdym”, zwany także kołowym. I oto pojawia się stwierdzenie wprowadzające niejaki zamęt:
Dla dowolnych trzech drużyn można wskazać taką, która pokonała każdą z tych trzech.
I pytanie:
Ile drużyn startowało w turnieju, jeżeli liczba ta była najmniejszą, przy której mogło pojawić się to zadanie?
Komentarze
Jeśli drużyna X wygra swoje wszystkie mecze – a często tak bywa – to powyższe stwierdzenie nie będzie nigdy prawdą, bez względu na to, ile drużyn wystartuje, bo dla X nie da się wskazać takiej, która z nią wygrała.
Pozdrawiam PM.
Według mnie 9-kąt mógłby spelniać warunki podane w zadaniu
Można sprawdzić (udowodnić), czy (że) liczba drużyn (wierzchołków grafu) jest poprawna, rysując krawędzie grafu w postaci strzałek. Powstanie wówczas graf pełny quasi-skierowany, w którym każda strzałka będzie wychodzić z punktu A (drużyna zwycięska w meczu A z B) do punktu B (drużyna pokonana w tym meczu). Jeżeli uda się tak oznaczyć kierunki strzałek, że warunki zadania będą spełnione, to będzie prawie OK.
Prawie, bo wypadałoby jeszcze udowodnić, że dla grafu z mniejszą liczbą wierzchołków nie może być OK.
m
Panie Marku, będę upierdliwy: ten problem nie ma wogóle rozwiązania !!!
Bo może być, że jedna wygra wszystkie mecze, prawda ?
Warunki zadania nigdy nie będą spełnione.
Pozdrawiam PM.
empiotr1:
Oczywiście, że w jakimś turnieju może tak być, ale w turnieju, którego dotyczy zadanie – nie. Przecież wtedy nie będzie spełniony warunek, że dla dowolnych trzech drużyn… (itd).
Wszak turniej już się odbył i wyniki istnieją (i spełniają określone warunki), a Pan chce go zorganizować jeszcze raz tak, żeby jakaś drużyna wygrała wszystkie mecze.
m
Z tym 9 ciokątem przesadzilem.
Teraz jestem pewien że taki 14-kąt istnieje, ale nie wiem
czy nie ma przypadkiem jakiegoś 13-kąta
Jmaurycy:
Z 14-stokatem na pewno sie nie uda.
Nie mam pomyslu, jak graficznie w komentarzu przedstawic schemat turnieju dla 14 druzyn, ale gdybys potrafil to zrobic, to chetnie bym taki schemat zobaczyl.
Z mojego dowodu, ktory jest oparty na tym, jaki podal w następnym wpisie autor bloga wynika, ze ponizej 15-kata sie nie zejdzie.
a
w 14 kącie są aż 364 trójki.
w pewnej konstrukcji 14 -kąta nie znalazlem trójki której nie bylo, ale nie moglem ręcznie sprawdzić tych kombinacji.
Dlatego mam zamiar napisać w tym tygodniu program, który będzie takie rzeczy sprawdzal.
Swoje przekonanie opieram na czymś takim
w 6-kącie jest 20 trójek
w 7-kącie jest 35 trójek
w 8 kącie są 54 trójki
14 kąt ma 364 trójki
W 14-kącie
każdy punkt ma do dyspozycji 13 punktów(max 13 wygranych)
tak więc 13/2=6,5 czyli w pewnym 14-kącie
– jest 7 punktów które wygralo z 6 drużynami
– jest 7 punktów które wygrało z 7 drużynami
7*20+7*35=385
385>364
{jeśli nawet znalazlbym trójki której nie ma
mogbym zmienić ten 14-kąt poprzez likwidacją jakiegoś powtórzenia
które mogę usunąć i taką zamianę }
Dla dwójek pokazany jest siedmiokąt
w 7-kącie jest 21 dwójek
ponieweważ teoretycznie latwo jest skonstruować
taki siedmiokąt, w którym każda drużyna wygrala z 3 drużynami
a w trójce są 3 dwójki
więc 3*7=21
W Siedmiokącie Pana Marka
Każdy punkt ma wlasnie po 3 wygrane
Co do 13-kąta
13 kąt ma 286 trójek każdy punkt ma do dyspozycji 12 innych
// w sytuacji w której każda drużyna wygrala z 6
13 * 20{{liczba 3 w 6-kacie}} =260
260 < 286 {a można jeszcze kombinować z 8-kątami ale nie wiem czy to oplacalne}
Panie marku jaka jest prawidlowa odpowiedz
Andy podał poprawną odpowiedź – 15.
Ogólnie, jeśli dla każdych d drużyn znajdzie się taka, która z żadną nie przegrała, wówczas liczba drużyn startujących w turnieju nie może być mniejsza od 2^(d+1) – 1, czyli dla kolejnych d mamy ciąg 3, 7, 15, 31…
Szczerze mówiąc, nie mam jednak pewności, czy ten wzór „działa” dla wszystkich d.
m