Wigilijnie
Zbliżająca się WIGILIA nasuwa kilka łamiblogowych, czyli zagadkowych, głównie językowych skojarzeń. Pierwsze jest poważne i nieco pejoratywne – dotyczy etymologii. Słowo to wywodzi się bowiem z tego samego pnia co INWIGILACJA. Źródłem jest łaciński czasownik vigilare, czyli „czuwać, doglądać, uważać”.
Drugie skojarzenie dotyczy tzw. poezji anagramowej, która obfituje w zastępujące rymy pary wyrazów, będących względem siebie anagramami. Przykładem wers z wiersza bodajże Tadeusza Peipera:
Do Gdyni? – nigdy…
Wigilijnym odpowiednikiem byłby wers:
Wigilia pełna igliwia.
A dalej mogłoby być:
Dobre wieści – gwiazdka świeci
Są prezenty na przynętę (jeśli przyjąć e=ę)…
Poza tym słowo WIGILIA ukrywa kilka zwierząt, których nazwy można utworzyć z występujących w tym słowie liter. Niemal sama pojawia WILGA, ale gdyby pozwolić na powtarzanie każdej litery (nie tylko I), to zoolog-omnibus ujawniłby jeszcze przynajmniej 6 stworzeń. Jakich?
A na koniec nieco twardszy orzech – mnożenie szkieletowe.
W iloczynie pod literami ukrywają się cyfry – takie same pod jednakowymi literami, różne pod różnymi. Poza tym w całym działaniu niektórym cyfrom przydzielono kolory: żółty – liczbom pierwszym (2,3,5,7), zielony – kwadratom (0, 1, 4, 9). Dodatkowa osobliwość jest taka, że cała WIGILIA stanowi 7-cyfrowy kwadrat. Jaki?
Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.