Bez Gaussa

Gdybym miał wskazać jedną cechę różniącą matematykę rekreacyjną od „poważnej” szkolnej, byłaby to niekonwencjonalność. Na przykład, poważne rozwiązywanie układu równań liniowych wymaga skorzystania z metody Gaussa albo jakiegoś innego z kilku możliwych sposobów. Natomiast w „niepoważnych” i z reguły nieskomplikowanych okolicznościach główną rolę odgrywa pomysłowość, spryt i spostrzegawczość – choć droga do celu może być kręta i wyboista. Oto konkretny przykład z układem równań liniowych związany.

Każda z dziesięciu liter w diagramie – od A do K (pominięte jest I, żeby nie myliło się z 1) – zastępuje jedną z cyfr od 0 do 9. Obok diagramu podane są sumy pięciu cyfr w każdym rzędzie i w każdej kolumnie. Zadanie polega na przypisaniu każdej literze właściwej cyfry. A zacząć warto od odpowiedzi na pytanie o znak zapytania: jaką cyfrę zastępuje?

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.