Kryptokuro

Sudoku eksplodowało przed 14 laty i trwa. Pozostaje skutecznym narzędziem do zabijania czasu dla sporej rzeszy konsumentów pisemek z diagramami 9 na 9. Kakuro dołączyło do sudokowej fali jako pierwszy epigon pod koniec 2005 roku i powoli przygasało. Dziś mało kto się nim bawi, choć tu i ówdzie się pojawia dla urozmaicenia repertuaru. Postanowiłem je odkurzyć w trudniejszej, szyfrowej formie – takiej jak w poprzednim wpisie.

Krótkie przypomnienie instrukcji obsługi.
Zamiast słów, jak w zwykłych krzyżówkach, w rzędach i kolumnach diagramu powinny pojawić się liczby – jedna cyfra w każdej kratce. „Objaśnieniem” każdej liczby jest suma jej cyfr, podana przed lub nad nią w niebieskim polu. Każda wpisywana liczba składa się z różnych cyfr, ale żadna nie jest zerem.
Dodatkowa, a właściwie podstawowa zagwozdka polega na tym, że cyfry w liczbach-objaśnieniach są zaszyfrowane, czyli zastąpione literami. Poza tym w diagramie są już wpisane dwie cyfro-litery. Takim samym literom odpowiadają jednakowe cyfry, a różnym – różne.

W rozwiązaniu wystarczy podać 9-cyfrową liczbę ABCDEFGHI (tu zero oczywiście może się pojawić).