Wieża czyli pies

Szachownicę i każdy pokratkowany kwadratowy diagram n×n można obejść, goszcząc na każdym polu dokładnie raz, każdą z trzech figur szachowych – królem, hetmanem lub wieżą. Goniec żadnego diagramu nie obsłuży, bo działa tylko na szachownicowych polach jednego koloru, a skoczek nie poradzi sobie, jeśli n=2, 3 lub 4. Wędrówki trzech wymienionych figur są podstawą wielu rodzajów łamigłówek, ale zdecydowanie najwięcej z nich korzysta z tras wieżowych. Jeden z rodzajów, w którym wędrowcem może być dowolna z tercetu figur, polega na wyznaczeniu trasy w oparciu o wpisane w niektóre pola diagramu liczby, oznaczające kolejne pola na trasie. Z trasą wieży takie zadania zadebiutowały przed ponad 30 laty w Argentynie, a ich autorem był Jaime Poniachik zwany południowoamerykańskim Martinem Gardnerem. Nosiły zaskakującą nazwę – sabueso, czyli… pies, który stanowił jakby biegający po rozparcelowanym diagramie substytut wieży. Oto przykład na ćwiartce szachownicy i zadanie na bliskiej wieży pełnej planszy.

W rozwiązaniu wystarczy podać, jakie liczby znajdą się w rogach diagramu.

I dodatkowy problem dla ambitnych: zadanie pochodzi z łamigłówkowych mistrzostw Argentyny, ale jego słabą stroną jest to, że ma przynajmniej kilka rozwiązań, uwzględniając małe różnice w przebiegu fragmentów trasy. Na którym polu należałoby wstawić jeszcze jedną liczbę, aby rozwiązanie było jedno?

Komentarze z prawidłowym rozwiązaniem ujawniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu (z błędnym zwykle od razu). Wpisy pojawiają się co 7 dni.