Wtopa
Zdarzyła mi się ostatnio „traumatyczna” przygoda – przegrałem w szachy z synową, co teoretycznie nie powinno się zdarzyć, bo prawdopodobieństwo takiej wtopy było dość nikłe. Przegrałem przez gapiostwo, wykonując posunięcie samobójcze w sytuacji przedstawionej z grubsza na poniższym diagramie (uwzględnione tylko to, co istotne). Korci, aby związać hetmana, atakując go ruchem Wd1. No i mnie […]