Dziewczynka z zapałkami
Były święta, więc były dwie podróże. Przed – na łono rodziny i po – powrót na łono przyrody. Dwóch łon jakoś nie daje się połączyć. Ale nic to, najważniejsze, że podróże sprzyjają twórczemu główkowaniu. Zamiast gapić się w okno, gadać, czytać, przysypiać albo rozwiązywać, wolę pobawić się zapałkami. No i tuż przed Wielkanocą wykombinowałem między innymi taką […]