Trasowanie

Zanim powstanie łamigłówka, dająca innym do myślenia, ten, kto ją układa, daje do myślenia sobie. Na przykładzie zadań, będących wariacjami na tematy wieżowe, można pokazać, na czym z grubsza polega ciężka praca ;-) układacza.

Oto przykładowa trasa wieży szachowej na diagramie 6 x 6 – przechodząca przez każde pole tylko raz.

Jeśli założymy, że tak ma wyglądać rozwiązanie, to układający zadanie kombinuje, jakie informacje będą wystarczające i konieczne, aby korzystając z nich i główkując, dało się do takiego rozwiązania dojść – a do żadnego innego nie.
Pierwszy pomysł polega na ustaleniu rodzaju informacji, czyli tego, co będzie kluczem do rozwiązania. Można na przykład ujawniać miejsca załamań trasy, albo jej fragmenty, albo niektóre numery pól (jeśli wszystkie zostaną ponumerowane), albo napisać obok diagramu liczby odcinków prostych w niektórych rzędach i kolumnach albo… Rodzajów „podpowiedzi” można wymyślić wiele. Znacznie trudniej wcielić którąś w życie, czyli ułożyć konkretne zadanie – dopracowane i „dla ludzi”.
Znanych jest przynajmniej kilkanaście różnych typów zadań z trasami wieżowymi. Niektóre są dość popularne (np. pokropka). Oto inny przykład, w którym ponumerowane są niektóre pola trasy – w kolejności ich zaliczania w trakcie wędrówki. Gdyby więc przedstawiona powyżej trasa była rozwiązaniem, to łamigłówka mogłaby wyglądać na przykład tak:

Taka sama zasada obowiązuje w dwóch poniższych zadaniach. Pierwsze jest łatwe, drugie to orzech nieco twardawy.

W rozwiązaniach wystarczy podać, w ilu polach trasa się załamuje.

Ciekaw też jestem Państwa opinii na temat sposobu rozwiązywania. Moim zdaniem logika nie jest zbyt silna, a trasowanie takie raczej „na czuja” – najpierw z grubsza, a potem dokładnie.

Komentarze z prawidłowymi rozwiązaniami uwalniane są wieczorem w przeddzień kolejnego wpisu. Wpisy pojawiają się co 3 dni.