Nieszablonowo

Jeżeli kierdel bliźniaczo podobnych łamigłówek-owieczek można rozwiązać-ostrzyc stosując zawsze ten sam prosty sposób, to rozrywka szybko staje się do bólu sztampowa. Dlatego wielu amatorom zadań logicznych zwykłe sudoku i kakuro dawno się przejadło.
Z drugiej strony schematyczność nie musi boleć, a nawet może być przyjemna, bo są przyzwyczajenia i nawyki. Wiem o paru osobach, które nie rozpoczną dnia, żeby przy porannej kawie nie podłubać przy jakimś siermiężnym sudoku.

Właściwie szablonowe są wszystkie modne od paru lat przed- i posudokowe łamigłówki made in Japan oraz ich naśladownictwa, na ogół produkowane taśmowo. Nawet całkiem dobre pomysły serwowane jako masówka budzą przesyt, zaczynają odstręczać albo stają się gumą do żucia. Dlatego poza tym, co nowe i choć po części oryginalne (ale to jest oczywiście zaleta przemijająca), na wysoką ocenę zasługują rodzaje zadań trudne do wtłoczenia w szablon. Należą do nich między innymi krzyżówki liczbowe – takie, jak w ostatnich wpisach, czyli z wyłączeniem kakuro. Można by wprawdzie na upartego sporządzić katalog sposobów ich rozwiązywania, ale byłby on zbyt obszerny, aby nazwać go szablonem. Inaczej mówiąc, do rozwiązywania każdej należy zastosować nieco inny algorytm, czyli myśleć i kombinować na różne sposoby, a nie na jedno kopyto.

Krzyżówki liczbowe są towarem deficytowym, bo wymagają ręcznej roboty. W komentarzu do wpisu „Nie tylko kakuro” Michał wspomniał, że pojawiały się w rubryce „Rozkosze łamania głowy”, redagowanej w zamierzchłych czasach, czyli na początku lat 70. XX wieku przez Lecha Pijanowskiego w Życiu i Nowoczesności. Po odejściu Lecha (1974) rubryka gościła nadal na łamach Życia Warszawy, choć z przerwami, dzięki staraniom grupy zapaleńców – chyba nawet do połowy lat 90. Krzyżówki liczbowe istotnie trafiały się w niej dość często i zwykle były to dziełka benedyktyńsko wypracowane, w różnych odmianach i adresowane do tęgich głów.

Ostatni, jaki pamiętam, przebłysk krzyżówek liczbowych miał miejsce na 5. Mistrzostwach Świata w Utrechcie w 1996 roku. Z tej właśnie imprezy pochodzi poniższe zadanie.

Poziomo:
A) 3 x F pionowo
D) G2
E) 7 x C – 1
F) A poziomo + E
G) C.
Pionowo:
B) 6 x G
C) F pionowo + 6
D) D poziomo – 210
F) (B + 9) : 7

I jeszcze drobiazg na deser.

Cyfry w diagramie powinny być różne, pionowe liczby – pierwsze (poza jedną), a A – podzielnikiem B.