Jak przyjść do siebie?
Znalazłem się na rozstajnych drogach (niebieski punkt) i zapewne z tego powodu wyszedłem z siebie. Po przejściu jednego kwartału (odległość między dwoma kolejnymi skrzyżowaniami) skręciłem, przeszedłem dwa kwartały i ponownie skręciłem, potem przeszedłem trzy kwartały, znowu skręciłem… Krótko mówiąc, postanowiłem iść po łamanej, której każdy następny odcinek łączył by się z poprzednim pod kątem […]