Piłkarzyki
Wśród gier umysłowych naśladujących piłkę nożną, która zresztą także jest poniekąd umysłowa, moimi faworytami są „kartkówki”. Należy do nich wariant goszczący w wersji online na Kurniku (piłka). Naśladownictwo jest w nim oczywiście umowne – mamy boisko, piłkę, są podania, ale gorzej z zawodnikami; zresztą całość mogłaby być także piłką ręczną, hokejem i licho wie czym jeszcze. Ale nie o to chodzi – najważniejsze, że zabawa oparta jest na prostym i sprytnym pomyśle (nie wiadomo czyim, bo nikt się nie chce do niego przyznać), no i wciąga prawie jak dobry mecz.
Boisko ma wymiary przynajmniej 8×10 kratek, zaznaczone są bramki, a w centrum na przecięciu linii znajduje się piłka.
Po gwizdku rozpoczynający wykonuje podstawowy ruch – podaje piłkę na jedno z ośmiu najbliższych skrzyżowań, czyli rysuje kreskę oznaczająca trasę podania. Następnie z nowego miejsca w taki sam sposób przemieszcza piłkę przeciwnik, potem znowu pierwszy gracz itd. Celem jest oczywiście wjechanie z piłką do bramki, ale gdyby reguły na tym się kończyły, to wiadomo, do czego byłaby taka gra – do niczego.
Trasa piłki nie może biec dwukrotnie tym samym odcinkiem, ale może gościć więcej niż raz w tym samym punkcie. Jeśli przetnie samą siebie w środku kratki, nic się nie dzieje, ale jeśli podstawowy ruch gracz zakończy na skrzyżowaniu poprzednio już „używanym” albo na linii autowej, wówczas może wykonać natychmiast następne podanie. W ten sposób, „wybijając się” z linii (z autowej oczywiście tylko z powrotem na boisko; brzegiem boiska nie wolno prowadzić piłki), można za jednym zamachem pokonać serią podstawowych ruchów spory dystans, a nawet wjechać do bramki przeciwnika.
Poniżej dwa przykłady ilustrujące opis reguł: „instruktażowy” początek partii oraz akcja w końcówce, zakończona sytuacją podbramkową nie do obrony.
Podobna jak na obrazku akcja miała miejsce podczas rozegranego w miniony poniedziałek w ogródku piwnym w Kieżmarku meczu Polska – Słowacja, któremu sporo miejsca poświęciły miejscowe Noviny. Nieważne kto wygrał, bo istotny był udział i szlachetna rywalizacja, ale pocieszam się, że już niedługo będę miał okazję do rewanżu.
Piłkarskie łamigłówki, trochę podobne do opisanej gry, pojawiają się czasem na turniejach dla główkołamaczy, a nawet na mistrzostwach świata. Oto zadanie z Chorwacji sprzed czterech lat – echo udziału Hrvatske w Euro 2004.
Łatwo wywnioskować z przykładu, o co chodzi. Zaczynając od bramkarza Błękitnych Szczawnica piłka powinna wędrować między zawodnikami tej drużyny po liniach horyzontalnych, wertykalnych lub wzdłuż przekątnych kratek – tak, by po serii podań ostatni zawodnik strzelił gola. To połowa zadania, bo z takim samym muszą poradzić sobie także Bieli Kežmarok.
Każdy zawodnik powinien mieć kontakt z piłką dokładnie raz, a loby i w ogóle podania nie po ziemi są niedozwolone.
Jak na mistrzostwa świata to proste, nie?
Komu przypadła nagroda w konkursie „Sudokumind”, podam w następnym wpisie.
Komentarze
Błękitni Szczawnica: KYGFSTEJCDH->gol.
Bieli Keżmarok: OBAIWUMNRPL->gol.
Jedynym rozwiązaniem jakie znalazłem dla Błękitnych Szczawnica to:
K Y G F S T E J C D H gol
Natomiast dla drużyny Bieli Kežmarok znalazłem 12 sposobów spełniających warunki zadania:
O B A N R P L M U W I gol
O B L M U W I A N R P gol
O B L M U W I P R N A gol
O B L P I W U M R N A gol
O B L P R N M U W I A gol
O N A B L P R M U W I gol
O N R M U W I A B L P gol
O N R M U W I P L B A gol
O N R P I W U M L B A gol
O W U M L B A N R P I gol
O W U M N R P L B A I gol
O W U M R N A B L P I gol
Czyżbym się pomylił lub czegoś nie uwzględnił?
Pozdrawiam,
Jazz_off
Dla niebieskich:
KYGFSTEJCDH gol
Natomiast dla białych, to o ile się nie mylę, to jest wiele rozwiązań. Przykładowe:
OBANRMLPIWU gol
OBANRPLMUWI gol
OBLMUWIPRNA gol
OBLMUWIANRP gol
OBLPRNMUWIA gol
OBLPRMNAIWU gol
OBLPIWUMRNA gol
ONRMUWIPLBA gol
ONRMUWIABLP gol
Dla niebieskich zadanie jest dosyć proste: KYGFCJSTEDH
Dla białych właściwie też: ONRMUWIABLP
Domyślam się, że np. zawodnik biały L bramki strzelić nie może, bo na drodze piłki stoi bramkarz. ;>
Świetna gra, w sam raz na nudne le… ekhm… przerwy 😉 Dodam, że zwyciężyć można także poprzez zablokowanie możliwości wykonania ruchu przez przeciwnika.
„Akcja w końcówce, zakończona sytuacją podbramkową nie do obrony” – a jednak do obrony :). Domyślam się, że ruch należy do „właściciela” górnej bramki – może on całkowicie zablokować dostęp do swojej bramki i przesądzić o przegranej „dolnego” gracza.
Witam.
Rozwiązanie „Piłkarzyków”:
1. Błękitni Szczawnica – K-Y-G-F-S-T-E-J-C-D-H-!
2. Bieli Keżmarok – O-N-R-M-U-W-I-A-B-L-P-!
Pozdrawiam
Piotr
Bazyli, gracz „broniący się” w tej sytuacji przegrywa. jedyne posunięcie nie dające natychmiastowej porażki to odbić się od słupka i pójść w lewo. Ale wtedy gracz „atakujący” może tak pokombinować, żeby zablokować wszystkie „wyjścia” i wylądować na polu oddalonym o 1 kratkę w pionie i w poziomie od lewego górnego rogu. Gracz drużyny broniącej wtedy jest zmuszony swoim ruchem zablokować grę, czyli przegrywa.
Jak wynika z Państwa komentarzy z rozwiązaniami (uwolnię je w niedzielę), w przypadku akcji Białych zadanie ma sporo rozwiązań. Nie pamiętam, czy na mistrzostwach świata było to uznane za „niedoróbkę”, czy organizatorzy taką niejednoznaczność dopuścili świadomie i wystarczyło podać jedno rozwiązanie. Być może zapomniano o jakimś dodatkowym warunku, który ograniczałby liczbę rozwiązań do jednego. Gdyby komuś z Państwa udało się wskazać taki warunek, proszę o informację.
mp
Ja w kwestii formalnej. Czy dobrze rozumiem, ze w drugim przykladzie ostatni gral posiadacz bramki dolnej i to on przegrywa?
(po serii zagran S, W, SE, SW, E, SE, NE, E, E, SW, E, SE, W, N, SW)
esteon, dokładnie ten ruch miałem na myśli 🙂
janoslaw, zerknij na ruch podany przez esteona, po tym posunięciu atakujący z dołu nie ma już szans na zdobycie bramki. Poza tym, atakując sam mógł zablokować dostęp do swojej bramki, lecz nie wiadomo dlaczego, tego nie zrobił 😉 (zamiast ostatniej kreski na NE powinien: SE, SW, E, SE, NE, E, E, SW, E, NE i np. NW)
Nie podawałem wszystkich szczegółów ‚piłkarzyków’, bo są one niejednoznaczne. Słowacy – przynajmniej ci, z którymi grałem – wykluczali możliwość „zasznurowania” boiska w poprzek tak, że piłka mogła wpaść tylko do jednej bramki, zaś ten, kto zakończył ruch w „ślepej uliczce”, pozbawiając przeciwnika możliwości wykonania następnego podania – przegrywał.
Na Kurniku „sznurowanie” jest dopuszczalne, a niemożność wykonania ruchu także oznacza porażkę. Jeśli przyjąć takie zasady, to po ruchu wskazanym przez Esteona „czerwony” wygra zablokowując grę ruchami NW, SW, NW, E.
Które reguły są lepsze, trudno powiedzieć, bo gra jest dość młoda i – o ile mi wiadomo – nikt jeszcze nie wgłębiał się zbyt mocno w jej strategię.
Grałem wielokrotnie w „piłkę na kartce” i uważam, że konieczne jest uściślenie tego, co ani na Kurniku, ani w Wikipedii nie jest wyraźnie powiedziane:
Ruch nie tylko można, ale należy kontynuować dotąd, aż piłka nie znajdzie się na wolnym skrzyżowaniu (dotąd nie zaliczonym). Czyli wybijanie się ze skrzyżowania jest obowiązkowe. Wtedy gra nie zakończy się zablokowaniem, bo nikt nie jest samobójcą i nie wykona ruchu do węzła, z którego nie będzie mógł wyjść. A rozrywka na lekcjach i wykładach (nie bójmy się tych słów) jest istotnie bardzo przyjemna.
Pozdrawiam
Grzegorz
Gregory ma oczywiście rację, że nie można kończyć ruchu, jeśli jesteśmy na skrzyżowaniu (w przeciwnym razie każdy ruch „do rogu” byłby wygrywający!) (i wiele do linii bocznej). Wówczas ruch czerwonego wskazany przez Pana Marka byłby co najwyżej samobójstwem.
A właśnie:
Czy ktoś ma może jakąś wersję tej gry, w której można grać z komputerem? (na zaliczenie klasy IV liceum napisałem coś takiego, ale komputer był „dość słaby”).
Esteon, na stronie http://www.pastor.glt.pl/ znajdziesz grę „Inteligentna piłka” autorstwa Damiana Pasternaka. Zerknij też tu: http://sourceforge.net/projects/fooengine 😉
Dla błękitnych jest tylko jedno rozwiązanie: K-Y-G-F-S-T-E-J-C-D-H-gol
Dla białych jest 19 różnych wariantów podań kończących się strzałem na bramkę błękitnych. Jednak jeśli dodamy warunek, że podczas podań i strzału piłka nie może przejść przez pole stykające się bokiem z polem zajętym przez niebieskiego (żeby np. uniemożliwić przechwycenie piłki lub obronę strzału przez bramkarza), to pozostaje tylko jedno rozwiązanie: O-N-R-M-U-W-I-A-B-L-P-gol
pozdrawiam
Paweł
peha:
Dakujem pekne (w imieniu Bielych Kežmarok).
Dodatkowy warunek jest sprytny i wcale nie czyni zadania łatwiejszym, niż w przypadku bezwarunkowych Niebieskich (choć oczywiście oba są dość proste). Bardzo prawdopodobne, że właśnie o nim zapomnieli Chorwaci.
Pozdrav
mp
jak to nie do obrony?
chodzi mi o dwa pierwsze obrazki , że druga sytuacja podbramkowa jest nie do obrony , moim zdaniem to błędna opinia
tomek:
wg słowackich reguł nie do obrony, wg naszych tak.
mp
a możesz napisać jakie są słowackie reguły , bo w artykule nigdzie się tego nie doszukałem , a ciekawi mnie jak to się różni?
Tomek:
Wspomniałem o tym w komentarzach, ale uściślę, na czym polega różnica:
zabroniony jest ruch „odcinający” jedną z bramek, czyli taki, po którym boisko zostałoby szczelnie „zasznurowane” w poprzek, więc dalsza gra byłaby do jednej bramki.
mp
Witam!
Uwielbiam piłkarzyki. Grywałem w nie w szkole, jak również w sieci na wp; ale standardowe boisko (8×10 pól) szybko mnie nudziło. Zawsze marzyłem o zagraniu na większym boisku. No i proszę, ktoś napisał program umożliwiający zmianę tych zasad (rozszerza boisko do 18×18 pól, co umożliwia znacznie ciekawsze i dłuższe rozgrywki). Warto by dodać ten silnik do popularnych stron z grami online:
http://happycomputer.pl/gry/ip_home.htm
Pozdrawiam!
Aha, w poprzednim komentarzu do tego samego wątku zapomniałem dodać, że ww. program umożliwia również rozgrywkę z komputerem! Grałem (na większej planszy) i muszę powiedzieć, że komputer trzyma poziom! Po za tym gra jest arcyciekawa i nie nudzi się tak szybko jak na standardowej planszy (na standardowej planszy jest 8×10=80 pól, na rozszerzonej 18×18=296, czyli grubo ponad 3 razy więcej – nie muszę mówić, jak bardzo wydłuża to rozgrywkę!).
Jeszcze jedną ciekawą opcją jest możliwość wielu rozgrywek na jednej planszy (pod warunkiem, że środek boiska jest ciągle wolny). To ciekawy pomysł. Program zlicza również linie, ale nie jestem pewien, czy ma to jakieś znaczenie dla punktacji.
Ten programik jest dostępny za free.
Pozdrawiam!
Panie Marku gdzie na Łamiblogu znajdę informację jak się z Panem można skontaktowac? przepraszam że piszę tu ale naprawdę nigdzie niemogę znaleźc kontaktu. renszyy
m.penszko@polityka.pl