Sudoku do śmiechu

Sudoku nie jest rozrywką do śmiechu, tylko do gimnastykowania szarych komórek. Trudno się jednak nie uśmiechnąć, przeglądając zadania z zawodów czeskich sudokowiczów.

Kum zza miedz – wirtualnej, czyli blogowej oraz realnej, czyli regionalnej – Owczarek Podhalański, „poużywał sobie” przed miesiącem na słowackim. Dorzucę i ja kilka drobiazgów z sudokowego czeskiego, czyli bliźniaczego podwórka, korzystając z tego, że ostatnio dotarły do mnie zadania z paru tegorocznych turniejów, w tym z finału mistrzostw krajowych, który odbył się pod koniec lutego w Brnie.

Otóż czeskie odmiany sudoku są często, niestety ;-), liche (nieparzyste), a jedna jest duhova (tęczowa). Trafiają się mrakodrapy (drapacze chmur), čtyři w domečku oraz groźny zabijaček, czyli coś w rodzaju sudoku killera. A rozwiązujący jest niczym chomik, ponieważ cyfry umieszcza w poličkach. Dodatkowo nazwy niektórych wariantów są z założenia żartobliwe, na przykład Trochę większe albo niby-dalekowschodnie Sudoku Li Che zamiast liche.

Czesi są najbardziej usudokowioną społecznością, jeśli chodzi o współzawodnictwo. Sudokowych pisemek nie ukazuje się u nich więcej niż w innych krajach, ale turniejowa rywalizacja i integracja kwitnie, a to kompletnie inny świat i inna przyjemność niż dzierganie cyferek w zaciszu domowym. Kto tego posmakował, a ma smykałkę do łamania głowy, ten z reguły wsiąka na amen. Nic dziwnego, że sudokowych turniejów jest u naszych sąsiadów bez liku, zwłaszcza tych regionalnych i internetowych. Czescy sudokowicze zbratali się z szachistami, brydżystami oraz fanami innych gier i uczestniczą w dużych „wielobojowych” imprezach w rodzaju wielkiej pardubickiej Czech Open. Najlepsi wojażują po świecie – proszę spojrzeć jak liczna ekipa zgłoszona jest na 3 WSC w Goa (zresztą Słowacy nie gorsi). Startowali też w wiedeńskim Sudokuday, o którym pisałem tydzień temu, co potwierdza, że obcokrajowcy są w tym pucharowym turnieju mile widziani, a nagrody kuszą (do wygrania jest samochód i… samolot ;-)).

Pisałem niedawno, że nawróciłem się na proste odmiany sudoku, czyli bardzo bliskie klasyce. Jeden z takich wariantów pojawił się w finale tegorocznych mistrzostw Czech. Chodzi o wspomniane wyżej čtyři w domečku.

Sudcz_1.jpg 

To sudoku X (różne cyfry także na przekątnych) z dodatkami – na każdej szarej linii powinny znaleźć się cztery kolejne cyfry.