Era pokera?
Wspominałem przed paroma miesiącami o kuriozalnym zjawisku – uznawaniu pokera za sport. Najbardziej spektakularne i bulwersujące było oczywiście ustanowienie w Rosji nowej dyscypliny – pokera sportowego. Choć lobby pokerowe jest silne, jednak są powody, by sądzić, że gdy dojdzie do zmiany obecnego przewodniczącego odpowiedniej Agencji Federalnej w Rosji (były hokeista NHL, częsty bywalec kasyn), ta bezsensowna decyzja zostanie cofnięta.
Tymczasem wygląda na to, że inni się opamiętali. Od czerwca poker nie pojawia się już w Eurosporcie i choć IV sezon European Poker Tour właśnie się rozpoczął, transmisje z turniejów nie są planowane. Będą je nadawać inne stacje – holenderska RTL 7 i amerykańska kablówka ESPN, która ma w nazwie „Entertainment”, czyli do pokera pasuje. Ta gra jest oczywiście dla ludzi, podobnie jak alkohol, więc jeśli na przykład ktoś ma warunki i ochotę, aby uiścić wpisowe w wysokości 30 tysięcy złotych i pograć sobie w cyklu turniejów europejskich – a poza tym generalnie wie, co robi – to czemu nie. Jego sprawa, byleby nie mianował się sportowcem.
Przejawem siły lobby pokerowego jest zamieszczony niedawno w Financial Times artykuł, przedstawiający poglądy, argumenty i plany profesora wydziału prawa Harvardu Charlesa Nessona. Czytając o korzyściach, jakie zdaniem profesora daje gra w pokera, miałem chwilami wrażenie, że myli on poker z jakąś inną grą, na przykład z brydżem. Zainteresowanych zachęcam do lektury, bo nie odważę się przytaczać szczegółów. Najbardziej zaskakuje to, jak daleko idące wnioski można wyciągać tylko z faktu, że jakaś gra nie jest całkiem losowa, lecz w pewnym stopniu wymaga jednak myślenia oraz kalkulowania i kombinowania. Głównym postulatem profesora jest, o zgrozo, wprowadzenie pokera do szkół. Argumenty są takie, że – mówiąc wprost – młodzi będą grać, a nie łobuzować, będą uczyć się samodzielnego myślenia, podejmowania decyzji i odpowiedzialności za nie oraz będą wyrabiać w sobie zdolności biznesowe i negocjacyjne. Brzmi pięknie i… niebezpiecznie, jak napisał autor (także profesor) błyskotliwej i zabawnej riposty, akcentując to, że poker jest raczej szkołą szwindlu.
Dlaczego uczony z Harvardu zachwala grę, której upowszechnianie w internecie Kongres Stanów Zjednoczonych niedawno ograniczył, zatwierdzając restrykcyjną ustawę chroniącą przed hazardem? Dobiegający siedemdziesiątki Charles Nesson pragnie rozgłosu, jest także twórcą komputerowego programu do gry w pokera pięciokartowego, za który zgarnął swego czasu niezłą sumkę – zapewne to dwie z możliwych odpowiedzi.
Ale dość teoretyzowania, pora na… partyjkę pokera.
Siedem osób gra w odmianę siedmiokartową otwartą. Każdy dostaje siedem kart, z których trzy widzi tylko dany gracz, a cztery pozostałe leżą przed nim odkryte na stole i są widoczne dla wszystkich. Licytacja prowadzona jest etapami w trakcie rozdawania. Zwycięża jak zwykle ten, kto dysponuje najmocniejsza ręką, czyli najstarszym układem pięciokartowym. Uwzględniamy następujące układy (od najmocniejszego do najsłabszego):
– poker (strit plus kolor),
– kareta (cztery karty jednakowej wartości),
– ful (trójka plus para),
– kolor (pięć kart w jednym kolorze),
– strit (pięć kart o kolejnych wartościach),
– trójka (trzy karty jednakowej wartości),
– dwie pary,
– para (dwie karty jednakowej wartości).
Poniżej przedstawione są 4-kartowe zestawy leżące przed poszczególnymi graczami – ustawione w kolejności odpowiadającej klasyfikacji po zakończeniu rozgrywki, czyli miejscom, które zajęły osoby dysponujące tymi układami.
Jakie trzy nieujawnione karty miał każdy z graczy – od I do VII, jeśli wiadomo, że poza grą pozostały trzy trefle – trójka, szóstka i walet?
Ponadto wszyscy gracze do końca uczestniczyli w licytacji, czyli każdy z nich, widząc swoje siedem kart, mógł uważać, że ma szanse na zwycięstwo.
Na przesyłanie odpowiedzi jest prawie tydzień – do czwartkowego (6 września) południa; przed upływem tego terminu komentarze z rozwiązaniami nie będą oczywiście publikowane. Do rozlosowania gra Scrabble.
Komentarze
Moim zdaniem jest kilka możliwości. Oto jedna z nich:
1: 4H, 3H, 2H (poker)
2: AH, AD, AS (kareta)
3: KS, KH, KD (ful)
4: 7D, 6D, 5S (trójka)
5: DS, 7S, 5C (dwie pary)
6: JD, JH, 2C (para)
7: DD, 9H, 4C (nic)
Czy karty zataczają koło, tzn. układ D, K, A, 2, 3 jest stritem?
Nie, „kołowanie” nie wchodzi w grę (ale istotnie, bywało tak w podobnych zadaniach, więc pytanie jest uzasadnione).
mp
Panie Marku, czy w tym zadaniu pokerowym nie brakuje jakiejś informacji, np. że układy (w sensie rodzaju) nie mogą się powtarzać? Bo jeśli to jest wszystko, co wiadomo, to wychodzi mi baaa…aaardzo dużo rozwiązań. Przykładowe podaję w następnym komentarzu (żeby ten ewentualnie można było ujawnić).
Być może nie zrozumiałem wszystkich zasad (nie gram w pokera), albo coś przeoczyłem (choć czytałem chyba z pięć razy), ale wygląda mi na to, że założenia są dosyć „luźne” i znalezienie któregokolwiek z pasujących układów nie stanowi żadnej trudności.
Pozdrawiam
AB
W nawiązaniu do mojego poprzedniego komentarza podaję jedno z przykładowych rozwiązań – karty pokazuję celowo wszystkie (aby było lepiej widać), posortowane kolorami wg starszeństwa brydżowego (piki, kiery, kara, trefle):
gracz I: (W,4) (6,5,4,3,2) (-) (-),
gracz II: (A,8,2) (A) (A,3) (A),
gracz III: (K,6) (K,7) (K,9) (9),
gracz IV: (10,7,5) (10) (10) (8,5),
gracz V: (D) (D) (D,W,8,5) (K),
gracz VI: (9) (9) (6,4) (D,7,4),
gracz VII: (3) (W,8) (7,2) (10,2).
czyli:
gracz I: poker od szóstki,
gracz II: kareta asów,
gracz III: ful króle na dziewiątki,
gracz IV: ful dziesiątki na piątki,
gracz V: trójka dam,
gracz VI: dwie pary – dziewiątki na czwórki,
gracz VII: para dwójek.
Nadmienię, że celowo unikałem niewygodnych układów typu kolor czy strit i poza pokerem u pierwszego gracza (zresztą przy tych założeniach – jedynym możliwym) opierałem się wyłącznie na zbiorach kart o tej samej wysokości.
Inny układ można uzyskać zamieniając np. między graczami IV i VII piątkę z siódemką (IV-ty ma wówczas fula 10/7, VII-my bez zmian). Takich dodatkowych rozwiązań (stosując tylko minimalne zmiany) można tworzyć dużo więcej i to wydało mi się nieco podejrzane.
Dlatego też bardzo bym prosił o odpowiedź czy to ja coś źle zrozumiałem (i to rozwiązanie jest złe), czy może rozwiązań jest rzeczywiście tak wiele (czy wówczas wystarczy podanie jednego?), czy też może zaginęła z treści zadania jakaś dodatkowa informacja?
Pozdrawiam
AB
Andrzej69:
Racja, zabrakło jednego zdania. Dopisałem je tłustą czcionką. Dziękuję i przepraszam.
mp
Panie Marku. Chciałem się upewnić co do poprawności mojego rozwiązania . Czy przy dwóch kolorach decyduje starszeństwo koloru , jak w brydżu , czy może starszeństwo kart w kolorach ? Jeżeli moje pytanie jest zbyt dużą podpowiedzią , to proszę nie odpowiadać – będę kombinował dalej , uznając że rozstrzygnięcie eliminuje moje rozwiązanie.
Rozwiązanie :
I : 2,3,4 kier (poker)
II : A,A,A (kareta asów)
III : K,K,K (ful Króle na 9-tki)
IV : 7 karo,7 pik,5 pik (ful 10-tki na 7-ki)
V : 6,W,D karo (kolor – karo D,W,8,6,5)
VI : 2,4,5 trefl (kolor – trefl D,7,5,4,2)
VII : 9 kier,W kier,D pik (strit 8-D)
decyduje starszeństwo kart w kolorze (V i VI)
jak się wydaje jedyne rozwiązanie , ale głowy nie dam , czy nie ma luki w moim rozumowaniu.
Pozdrowienia i dziękuję za miłą rozrywkę
Alek:
O starszeństwie kolorów nie ma mowy w zadaniu, więc w przypadku żadnych układów nie odgrywa ono roli. Starszeństwo kart zawsze obowiązuje.
Witam
I u nas ci „profesorów” dostatek.
Partyjka pokera:
I. 2 kier
3 kier
4 kier
II. A karo
A kier
A pik
III. K karo
K kier
K pik
IV. 5 pik
7 karo
7 pik
V. 6 karo
J karo
Q karo
VI. 2 trefl
4 trefl
5 trefl
VII. 9 kier
J kier
Q kier
Pozdrawiam
> Ponadto wszyscy gracze do końca uczestniczyli w licytacji,
> czyli każdy z nich, widząc swoje siedem kart, mógł uważać,
> że ma szanse na zwycięstwo.
Pan VII widział trzy dziesiątki pana IV i nadal uważał, że ma szansę na zwycięstwo?! No, to rzeczywiście jest istotna informacja.
Gracze mieli:
I. 2, 3 i 4 kier – poker
II. trzy asy – kareta asów
III. trzy króle – full króle na dziewiątkach
IV. 7 pik, 7 karo, 5 kier – full dziesiatki na siódemkach
V. dama, walet i 6 karo – kolor karo od damy i waleta
VI. 5, 4 i 2 trefl – kolor trefl od damy i siódemki
VII dama pik, walet kier i 9 kier – strit DW1098
Witam.
Każdy z graczy miał następujące trzy nieujawnione karty:
a) gracz I – 2 kier, 3 kier, 4 kier [układ końcowy – poker (2, 3, 4, 5 i 6 kier];
b) gracz II – A kier, A pik, A karo [układ końcowy – kareta Asów];
c) gracz III – K kier, K pik, K karo [układ końcowy – ful (3 x K i 2 x 9)];
d) gracz IV – 7 karo, 7 pik, 5 pik [układ końcowy – ful (3 x 10 i 2 x 7) – młodszy od fula grcza III];
e) gracz V – 6 karo, W karo, D karo [układ końcowy – kolor (D, W, 8, 6 i 5 karo)];
f) gracz VI – 2 trefl, 4 trefl, 5 trefl [układ końcowy – kolor (D, 7, 5, 4 i 2 trefl) – młodszy od koloru gracza V];
g) gracz VII – 9 kier, W kier, D pik [układ końcowy – strit (8, 9, 10, W i D)].
Pozdrawiam
Piotr
I gracz – POKER – dodajemy 2 kier, 3 kier i 4 kier
II gracz – KARETA – dodajemy A kier, A pik i A karo
III gracz – FUL – dodajemy K kier, K pik i K karo
IV gracz – FUL – dodajemy 5 pik, 7 pik i 7 karo
V gracz – KOLOR – dodajemy 6 karo, W karo i D karo
VI gracz – KOLOR – dodajemy 2 trefl, 4 trefl i 5 trefl
VII gracz – STRIT – dodajemy W kier, 9 pik i D pik
Pozdrawiam, Ola 🙂
W związku z tym, że się zmieniły warunki zadania – chciałabym wysłać jeszcze raz odpowiedź (jeżeli to możliwe). Oto ona:
1. 4H, 3H, 2H (poker)
2. AS, AH, AD (kareta)
3. KS, KH, KD (ful na królach)
4. 7S, 7D, 5S (ful na 10)
5. DD, WD, 6D (kolor na dama, walet)
6. 5C, 4C, 2C (kolor na dama, 7)
7. DS, WH, 9H (strit)
Agnieszka
I 2ki, 3ki, 4ki
II Aki, Aka, Ap
III Kki, Kka, Kp
IV 7ka, 7p, 5p
V Dka, Wka, 6ka
VI 5t, 4t, 2t
VII Dp,Wki, 9ki
Podaję moje rozwiązanie (trzy nieujawnione karty każdego z graczy):
gracz I: czwórka, trójka i dwójka kier,
gracz II: trzy asy: pik, kier i karo,
gracz III: trzy króle: pik, kier i karo,
gracz IV: siódemka i piątka pik, siódemka karo,
gracz V: dama, walet i szóstka karo,
gracz VI: piątka, czwórka i dwójka trefl,
gracz VII: dama pik, walet i dziewiątka kier.
Zatem łącznie poszczególni gracze mieli (karty posortowane kolorami wg starszeństwa brydżowego – piki, kiery, kara, trefle):
gracz I: (W,4) (6,5,4,3,2) (-) (-),
gracz II: (A,8,2) (A) (A,3) (A),
gracz III: (K,6) (K,7) (K,9) (9),
gracz IV: (10,7,5) (10) (10,7) (8),
gracz V: (-) (D) (D,W,8,6,5) (K),
gracz VI: (9) (-) (4) (D,7,5,4,2),
gracz VII: (D,3) (W,9,8) (2) (10).
czyli:
gracz I: poker od szóstki,
gracz II: kareta asów,
gracz III: ful króle na dziewiątki,
gracz IV: ful dziesiątki na siódemki,
gracz V: kolor z damą i waletem,
gracz VI: kolor z damą i siódemką,
gracz VII: strit od damy.
A więc każdy z graczy miał układ silniejszy niż najstarszy widoczny na stole (trójka dziesiątek u gracza nr IV), co pozwalało mu mieć nadzieję 😉 na zwycięstwo.
Pozdrawiam
AB
Do Alka:
Jak na moją (choć przyznaję niewielką) znajomość pokera to (przynajmniej w klasycznym, pięciokartowym) starszeństwo kolorów jest brane pod uwagę dopiero, gdy układy są identyczne co do wysokości kart.
Najważniejsza jest wysokość kart tworzących dany układ, potem (tego nie jestem pewien na 100%) bierze się pod uwagę karty pozostałe – „luźne” (po kolei wg starszeństwa), a dopiero na końcu liczą się kolory kart. Najlepiej widać to w przypadku „pokera”: przede wszystkim decyduje od jakiej karty się zaczyna, a dopiero gdy są równej wysokości porównuje się kolory.
I tak samo w przypadku „kolorów”: decyduje wysokość najstarszej karty w kolorze, gdy są równe to drugiej najstarszej, gdy te też są równe to trzeciej itd…
Pozdrawiam
AB
Do Andrzeja69:
Dziękuję za dokładne wyjaśnienie jak określa się „starszeństwo” układów w pokerze . Doszedłem do tego wniosku samodzielnie , bo tylko starszeństwo kart w kolorze , a nie starszeństwo samych kolorów dokładnie precyzuje możliwe rozwiązanie . Dzięki temu , jak mi się wydaje , jest jedno rozwiązanie , a samo zadanie jest przez to bardziej „eleganckie” .
A w pokerze ponoć czasami stosuje się dodatkowe warunki np . , że najstarszy poker przegrywa z najniższą karetą . To dlatego aby żaden z graczy nie był absolutnie pewny wygranej . Oczywiście powyższy przypadek nie wydaje się mieć zastosowanie w roztrząsanym zadaniu .
Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam
AC
rozwiązanie zagadki, od pierwszego do siódmego gracza:
1. 4,3,2 kier (poker kierowy)
2. A karo, A pik, A kier (kareta asów)
3. K karo K kier K pik (full króle na 9.)
4. 7pik 7 karo 5 pik (full 10. na 7.)
5. D karo W karo 6 karo (kolor karowy z damą i waletem)
6. 5,4,2 trefl (kolor treflowy z damą i 7.)
7. W kier, D pik, 9 kier (strit)
Do Alka:
Jeśli chodzi o pierwszą część Twojej odpowiedzi, to zgadzam się z nią w stu procentach, ale z wiadomych powodów nic więcej nie piszę ;-).
Jeśli chodzi o drugą, to nie spotkałem się z takimi zasadami (ale jak już pisałem, nie gram w pokera – wręcz go unikam). Biorąc jednak pod uwagę olbrzymią ilość przeróżnych mutacji tej gry, to przypuszczalnie taki wariant istnieje. Natomiast na pewno nie jest tak w wersji podstawowej i oczywiście, jak sam napisałeś, nie ma zastosowania w zadaniu.
Pozdrawiam
AB
Witam,
Zgodnie z prośbą, zamieszczam poniżej nadesłane przeze mnie rozwiązanie.
Kolejni gracze (od I do VII) posiadają następujące zestawy kart zakrytych przed innymi graczami:
I: 4 kier, 3 kier, 2 kier,
II: As pik, As kier, As karo,
III: Król pik, Król kier, Król karo,
IV: 7 pik, 7 karo, 5 pik,
V: Dama karo, Walet karo, 6 karo,
VI: 5 trefl, 4 trefl, 2 trefl,
VII: Dama pik, Walet kier, 9 kier.
Dodatek:
Dzięki temu kolejni gracze uzyskują następujące układy kart:
I – poker: 2, 3, 4, 5, 6 (kiery),
II – kareta: cztery Asy,
III – ful: trzy króle i dwie dziewiątki,
IV – ful: trzy dziesiątki i dwie siódemki,
V – kolor: 5, 6, 8, Walet, Dama (kara),
VI – kolor: 2, 4, 5, 7, Dama (trefle),
VII – strit: 8, 9, 10, Walet, Dama.
Pozdrawiam
Brakujące karty (układ):
I Kiery: 2,3,4, (poker),
II Asy:Kier, Karo, Pik (kareta),
III Króle: Kier, Karo, Pik (ful),
IV Piki: 5,7, Karo:7 (ful),
V Kara: D,W,6 (kolor),
VI Trefle: 2,4,5 (kolor),
VII Kiery: W,9, Pik: D (strit).
Z pozdrowieniami
Coś nie udaje mi się wysłać mojego komentarza w całości, spróbuję podzielić go na części:
Witam!
Po pierwsze chciałem skorygować:
Grać można oczywiście tak, jak się ustali, ale najczęściej spotykane zasady nie uwzględniają starszeństwa kolorów; w przypadku gdy np. spotykają się dwa pokery od asa w dół, pula jest dzielona między graczy.
Ciekawe jest też to, że chociaż karty nie są cykliczne, to asa można uznać zarówno za najwyższą jak i najniższą kartę, tzn. A2345 jest najniższym stritem, ale już KA234 to nic.
Po trzecie chciałem pobronić:
Co decyduje o tym, czy ktoś jest dobrym pokerzystą? Żelazne nerwy, kondycja psychiczna, sprawność w posługiwaniu się rachunkiem prawdopodobieństwa oraz przede wszystkim: umiejętność gospodarowania ryzykiem.
Są to cechy przydatne w życiu, warte treningu. Łatwo jest oddzielić pokera od hazardu, pieniądze (w brydżu tak samo, wielu brydżystów za nic nie da się namówić na grę nie za pieniądze!) przydają się w nim tylko po to, aby wszyscy traktowali grę poważnie.
Może nie jest to gra logiczna, ale też nie całkiem losowa.
(Nie dotarło „po drugie”. Może jest w nim coś takiego, że maszyna nie przepuszcza, bo przeze mnie wszystko przechodzi, jeśli nikogo nie obraża – dopisek mp)
Załączam „po drugie” przeniesione z e-maila:
Po drugie chciałem pobronić:
Gram w brydża dość intensywnie od paru lat, w pokera od pół roku i rzadziej.
Turniej pokerowy (w wydaniu texas holdem, bo o innych rodzajach gry nic nie wiem) ma się tak do zwykłej gry „przy stoliku”, jak turniej brydżowy do dwóch czy 3 roberków u cioci na imieninach.
Każdy z graczy w takim turnieju zaczyna z taką samą ilością żetonów, niezależnie od wysokości wpisowego, więc nie ma co mówić o nierównym starcie. I gra się, podnosząc z czasem stawkę (zwykle co 10, 15minut) aż na polu gry zostanie jedna osoba. kolejność odpadania jest klasyfikacją turnieju.
Z mojego doświadczenia wynika, że powtarzalność nazwisk na pierwszych 5% miejsc (od tylu mniej więcej można powiedzieć o sukcesie w turnieju) w brydżu i w pokerze jest podobna.
Poker może być grą strategiczną ale do tego potrzeba wiedzy, umiejętności i doświadczenia, większość ludzi niestety gra w pokera jakby to był black jack…