Po hetmańsku
Parę ostatnich tygodni miało dla mnie posmak hetmański. Najpierw udzielałem się w przygotowaniu IV Turnieju Hetmańskiego, zorganizowanego w Łodzi 31 marca, który był potem komentowany na forach i blogach, a zapewne jeszcze będzie na łamach, zaś w ostatnich dniach otrzymałem mail z ciekawą hetmańską informacją. Nie chodzi oczywiście o historię, militaria ani szachy. Być może niektórzy z Państwa już się domyślają, że mowa będzie o krzyżówkach.
Od dwunastu lat próbujemy z kolegami zaszczepiać w Polsce angielską odmianę krzyżówki zwaną przez wyspiarzy cryptic crossword. W Wielkiej Brytanii to odmiana podstawowa. W innych krajach, także anglojęzycznych, mniej popularna, zwykle niszowa, a najczęściej prawie lub zupełnie nieznana.
W gruncie rzeczy przeszczep się przyjął – właśnie jako krzyżówka hetmańska (nazwa podkreśla rangę zadania) – ale gdybym napisał, że ma „liczne grono zagorzałych zwolenników”, to słowo „liczne” byłoby raczej przesadą. I nic dziwnego, bo dla konsumentów zwykłych krzyżówek – nie tylko tych, którzy wpisują litery w kratki głównie dla zabicia czasu – nie jest to danie lekkostrawne, choć można się w nim rozsmakować.
Już w latach 20. minionego wieku, czyli u zarania mody na krzyżówki, ich angielscy autorzy doszli do wniosku, że odgadywanie wyrazu na podstawie opisu związanego z jego znaczeniem jest tylko półrozrywką. Czemuż by zabawy treścią nie uzupełnić igraniem formą? Ostatecznie połączenie formy z treścią nastąpiło w prasie angielskiej na przełomie lat 40. i 50., a za ojca cryptic crossword uchodzi Derrick Somerset Macnutt, znany pod pseudonimem Ximenes, autor krzyżówek w tygodniku „The Observer”.
Za zwiastun kryptozabawy uważa się żart Ximenesa w zwykłej krzyżówce: objaśnienie „town in Czechoslovakia”. Efektem była lawina listów i telefonów zarzucających autorowi błąd: „pasowałoby BRNO, bo ostatnia litera się zgadza, ale z pozostałymi chyba coś nie gra”. A jednak wszystko grało. Miastem w Czechosłowacji okazała się… stolica Norwegii, ponieważ „CzechOSLOvakia”.
Żart Ximenesa jest typowym objaśnieniem hetmańskim, czyli składa się z dwóch części:
– jednej tradycyjnej, ale bardzo ogólnikowej (town),
– drugiej umożliwiającej odgadnięcie wyrazu w rezultacie zabawy słowno-literowej (in Czechoslovakia).
Kolejność części może być dowolna, a ustalenie, gdzie kończy się jedna, a zaczyna druga, to także zagadka – zwykle niełatwa, bo objaśnienie tworzy spójną, choć często dziwacznie brzmiącą całość.
Polskimi odpowiednikami żartu Ximenesa są: „wulkan w Wietnamie” i „góry w Skandynawii”. Czy ktoś zna albo znajdzie inne geograficzne?
Różnych możliwości żonglerki słowami i literami jest sporo. Poniżej przedstawiam kilka podstawowych, wspartych przykładami zawierających je objaśnień hetmańskich. W przykładach bardzo istotne są oczywiście sposoby zakamuflowanego, choć zwykle prostego informowania o tym, w jaki sposób należy pograć formą. Tradycyjne części objaśnień są wytłuszczone.
1. kamuflaże, czyli podobne do „Czechoslovakia” ukrywanie słów w tekstach:
– ryba w skarpetkach (KARP)
– wypływa z porzekadła (RZEKA)
– w piekle jest do łączenia (KLEJ)
2. anagramy, czyli tworzenie słów w wyniku przestawiania liter w innych słowach. Sygnałem anagramowania jest określenie sugerujące zmianę, nieład, zniszczenie itp.:
– opłacało się zmienić szyk (ZYSK)
– potem przemebluj szybko (TEMPO)
– zburzone Wilno na Pomorzu (WOLIN)
3. usuwanie liter lub słowa z początku, środka albo końca wyrazu:
– przyczyną nie kończąca się powódź (POWÓD)
– stary Wojciech bez ograniczeń (OJCIEC)
– wciąż ci zabieram zwierzę (WĄŻ)
– ząb z nosa po skróceniu tkwi w końskim pysku (KIEŁZNO; KIEŁ jest dodatkową gierką kalamburową, opisaną niżej)
4. wstawianie liter lub wyrazów w inne wyrazy:
– czołówka lekkoatletów w sekcji podczas eliminacji (SELEKCJA)
– o, lew w paczce jedzie ulicą (POLEWACZKA)
– w chłodni i w zębie (ZIĄB)
5. homonimy:
– krusz w kurniku (DRÓB)
– tłuszcze zlekceważy (OLEJE)
– naczynie Cezarego (Czarka)
6. kalambury, czyli zlepianie wyrazów z kilku części, z których każda może być literą, częścią innego wyrazu lub całym wyrazem:
– na początku czubek włóczni pozbaw ostrości (WSTĘP)
– kipi za drzwiami po wakacjach (WRZESIEŃ)
– sporo gracji i czaru na boisku (GRACZ)
Sposobów cięcia, gięcia, miksowania i zlepiania liter i słów jest niemało, ale znając podstawowe przykłady i zasady, można w praktyce z mniejszym lub większym trudem oraz z przyjemnością radzić sobie z innymi. Zwykle w jednym objaśnieniu występuje więcej niż jedna gierka. Warto także dodać, że przy odgadywaniu interpunkcję można ignorować, jeśli występuje. Smakoszów do degustacji namawiać nie muszę, a gdzie mogą spróbować sił nowicjusze – o tym za chwilę.
Głównym orędownikiem hetmaństwa jest polski Ximenes – Adam Sumera, anglista i germanista, docent Uniwersytetu Łódzkiego, a także ceniony autor zadań szaradziarskich, w tym pierwszej polskiej cryptic crossword, opublikowanej w numerze 9/1994 „Świata Krzyżówek”. Drugi nie mniej zasłużony hetmański adiutant (regimentarz?), Grzegorz Jurek, był wydawcą, który nie tylko zaproponował nazwę i udostępnił łamy swoich pism nowemu zadaniu, ale także zorganizował pierwszy (1995) i drugi (1999) turniej hetmański – w obu brało udział kilka tysięcy osób. Niestety, dwa lata temu wydawnictwo Grzegorza Jurka rzuciło się na pożarcie koncernowi od pism, których głównym walorem jest kolor, więc krzyżówki hetmańskie pożyły w nim do końca ubiegłego roku (i tak długo). Wiadomo mi, że obecnie zamieszcza je „Rewia Rozrywki”. Kto jeszcze? Może blogowicze coś podponauką:).
Nie jest jednak tak źle, bowiem kilka dni temu otrzymałem mail od autora świeżo powstałej, jedynej polskiej strony z krzyżówkami hetmańskimi. Rozwiązując zamieszczone na niej zadania miałem wrażenie, że bawię się czymś bardzo swojskim. Okazało się, że to moje własne krzyżówki opublikowane przed paru laty w „Gazecie Wyborczej”.
Stronę założył Jan Szejko, student I roku Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki UW, który mimo młodego wieku może się już pochwalić naukowym dorobkiem. W minionym roku zdobył złoty medal na ogólnopolskim Konkursie Prac Uczniowskich z Matematyki, a w tym roku II nagrodę w finale polskich eliminacji XIX konkursu prac młodych naukowców UE 2007.
Skąd zamiłowanie do krzyżówek hetmańskich? Autor strony wyjaśnia: w pierwszej krzyżówce nie udało mi się rozwiązać prawie nic, ale strasznie mi się spodobała. Następną, ku własnemu zdziwieniu, rozwiązałem całą. Najbardziej podoba mi się to, co nazwałem „myśleniem w dziwny sposób”. Rozwiązując czuję jakby „łaskotanie w mózg”. Lubię też swoisty absurd objaśnień hetmańskich.
Student matematyki krzyżówkowiczem – nietypowym wprawdzie, ale jednak. Wbrew pozorom nie ma w tym nic dziwnego, a nawet przeciwnie. Martin Gardner w artykule „Mathematics and Wordplay” pisał: matematycy są jak dzieci, bardzo wielu z nich uwielbia bawić się słowami…
Komentarze
Przyjmijmy, że ja też jestem matematykiem, albo przynajmniej mam umysł ścisły, a również bardzo lubię takie zabawy słowem. Niegdyś natknąłem się na podobną krzyżówkę z takimi sympatycznymi podpowiedziami do haseł.
Najbardziej zapadły mi w pamięć hasła: „ma na końcu uszy – koniuszy”, „gąsienica z Kalisza – liszka” czy „tam czekasz na swoją kolej – dworzec”.
W ogóle lubię rozwiązywać krzyżówki. Sam kiedyś próbowałem układać własne i niektóre objaśnienia do haseł przytaczałem właśnie w taki hetmański sposób.
Przykład, jak Marku chciałeś, geograficzny:
„wiadomość ze stolicy Peru”
Albo teraz wymyśliłem kilka takich, też geograficznych:
„przekręcenie karków”
„niestary pies”
„gdy połączenie z owocem”
„pożegnanie ze zbożem”
Może niedługo dorzucę jeszcze parę:)
> Okazało się, że to moje własne krzyżówki opublikowane przed
> paru laty w ?Gazecie Wyborczej?.
To chyba złamali Pana prawa autorskie?
Janosławie, Twoje przykłady objaśnień są fajne, ale niehetmańskie albo półhetmańskie, bo nie składają się z dwóch części, tylko z jednej – „gierkowej”. Oczywiście, można by je łatwo uzupełnić o część tradycyjną, np.
„Niestary pies na wschodnim wybrzeżu”
W objaśnieniu „wiadomość ze stolicy Peru” brakuje wyraźnej informacji hetmańskiej, o jaką „gierkę” chodzi (anagramowanie).
A propos tego ostatniego przykładu na poczekaniu ułożyło mi się coś w stylu żartu Ximenesa:
„stolica na zboczu Kilimandżaro”
Pozdrawiam
Bernie
Do Oli:
Gdy powstała strona i jej autor powiadomił mnie o tym (wcześniej tylko podejrzewał, że mogę mieć coś wspólnego z zamieszczonymi na niej hetmankami), na stronie była informacja, skąd pochodzą krzyżówki oraz że zostaną natychmiast usunięte, gdy okaże się, że autor lub wydawca zaprotestuje.
Forma publikacji nieco osobliwa, ale potraktowałem ją życzliwie i z przymrużeniem oka, wyrażając zgodę na zamieszczanie zadań sprzed lat.
mp
Chau
Ciąg dalszy o Limie:
„stolica w Limanowej”
(Pan Marek chyba się nie ucieszy. To niech już zostanie tak jak jest – w Warszawie).
Hola
Do Bernarda:
Rzeczywiście miałeś rację, z tym, że nie do końca pojąłem istotę krzyżówek hetmańskich. Ale wiąże się to tylko z tymi hasłami wymyślonymi przeze mnie na poczekaniu.
Faktycznie powinno być „Niestary pies na wschodnim wybrzeżu”.
Dodaje erratę do pozostałych:
„gdy połączenie z owocem nad morzem”
„?pożegnanie ze zbożem tam gdzie jedzą żaby?;P
do tych karków jakoś na razie niemam weny:/
Ale jeśli chodzi o „wiadomośc ze stolicy Peru jest to jak najbardziej hetmańska podpowiedź”.
Zawiera częśc iście krzyżówkową: „wiadomość” oraz podpowiedź hetmańską sugerującą anagram, czyli słowo: „ze”. Czyli jeśli wie się jaka jest stolica Peru, to należy tą nazwę przeanagramować i wtedy wyjdzie hasło o znaczeniu „wiadomość”, a przynajmniej hasło wchodzące w skład kategorii: „rodzaje wiadomości”.
Ee, w hetmanskich krzyzowkach raczej taka definicja brzmialaby np. „wiadomość ze zburzonej stolicy Peru”…
>Ale jeśli chodzi o „wiadomośc ze stolicy Peru” jest to jak najbardziej >hetmańska podpowiedź?.
>Zawiera częśc iście krzyżówkową: „wiadomość” oraz podpowiedź >;hetmańską sugerującą anagram, czyli słowo: „ze”.
„Ze” nie jest w hetmańskich krzyżówkach standardowym sposobem na sygnalizowanie anagramu (patrz wpis). Ja bym proponował objaśnić tak:
„Wiadomość: stolica Peru po trzęsieniu ziemi” 🙂
Ee czepiacie się. ;P
Niech podpowiedź brzmi tak:
„Wiadomość: stolica Peru zburzona”
Taki mix Karwer&chris07 😉
Witam,
Widzę, że jesteś osobą obeznaną w krzyżówkach 😉
Mam więc taką prośbę o pomoc w znalezieniu sensu rozwiązania do hasła w krzyżówce hetmańskiej.
Ostatnio rozwiązując krzyżówkę natrafiłam na następujące hasło :
„Pozbawiony zdziwienia O2 gaz niezgody”.
Z liter wyszło mi rozwiązanie : „kość”.
Nie mogę zupełnie znaleźć odpowiedzi dlaczego w ten sposób, a strasznie mnie to gryzie ;).
Będę bardzo wdzięczna za pomoc 😉
Niezgody – to jasne, ale reszta jak dla mnie zbyt zakręcona. Może ktoś inny pomoże.
mp
To ciekawe, bo ostatnio rozwiązując jakąś starą hetmańską, trafiłem na hasło „zagadkowość straci O2 gaz niezgody”.
I tutaj „kość” oczywiście pasuje.
Czyżby monkaa trafiła na nieudany plagiat? 🙂