Najbardziej podstępnie

W kontekście podstępnej dwuchodówki z przedpoprzedniego wpisu, Andrzej69 zwrócił moją uwagę na kuriozalne zdarzenie opisane w książce Tadeusza Czarneckiego „Szachowe klejnoty”: partia turniejowa zakończyła się poddaniem jej przez… obu graczy równocześnie.
Poniżej przedstawiona jest pozycja poprzedzająca ten moment (z lewej), zaś obok przypominam podstępną dwuchodówkę, gwoli ukazania kontekstu – podobieństwo jest bardzo wyraźne.

naj_0.JPG 

Po ruchu czarnych g7-g5 grający białymi – przeświadczony, że jest to posunięcie matujące – zaczął wypisywać na swoim blankiecie formułkę kapitulacji. Równocześnie to samo zrobił grający czarnymi, dostrzegłszy poniewczasie, że po odpowiedzi h5:g6 nastąpi mat.
Jak widać niezauważenie w porę możliwości bicia w przelocie może zdarzyć się nie tylko początkującym. Tadeusz Czarnecki nie podaje nazwisk graczy, ani czasu i miejsca rozegrania partii. Natomiast podstępna dwuchodówka, autorstwa znanego łotewskiego szachisty Friedricha Amelunga, pojawiła się w ryskiej gazecie Duna Zeitung (organ mniejszości narodowej, tzw. Niemców bałtyckich) w 1897 roku.

Prosiłem Państwa o rozstrzygnięcie, jak zakończy się partia w poniższej sytuacji (strony wykonują najlepsze posunięcia, zaczynają białe), czyli „niedwuchodówka” z ostatniego zadania konkursowego.

naj_2.jpg 

Jak zwykle niezawodny Andrzej69 przekonująco uzasadnił, że pozycja jest remisowa, a ściślej, białe bez trudu mogą doprowadzić do remisu. Czy jednak nie mogą wygrać? Postanowiłem pójść na łatwiznę – ściągnąłem z Internetu program szachowy i zaprzęgłem go do pracy. Komputer dorównał Andrzejowi69, czyli też wskazał na remis, choć oczywiście białe do ostatniej chwili nie traciły nadziei, a batalia zaczęła się tak:
1. Wb8-a8+   Gb5-a6
2. Ka3-b2      Ka5-b5
3. Sc8-a7+     Sc6:Sa7
4. Wa8:Sa7    Kb5-b6 i powstała pozycja, jak na poniższym diagramie:

naj_3.jpg 

Czarne nie mają szans na doprowadzenie piona do pola przemiany, a białe na uzyskanie wystarczającej przewagi, czyli pozycja jest remisowa. Wprawdzie internetowy program za friko (GNU 5.07) to nie Fritz ani Rybka, ale prawdopodobnie żaden program nie poprowadziłby białych do zwycięstwa.

Pora na ostatni z serii podstępów. Jest on bardzo podobny do poprzednich, ale obawiam się, że nawet Ci, którzy dotąd szli jak burza, tym razem – przepraszam za kolokwializm – wymiękną. Przy okazji przypominam i uprzedzam, że z takim zadaniem żaden program szachowy sobie nie poradzi. Tak jak poprzednio, to dwuchodówka, a jej autorem jest pewien irlandzki pisarz znany głównie miłośnikom literatury fantasy.

naj_4.jpg 

Proszę wskazać ruch białych zapewniający zamatowanie czarnych w drugim posunięciu.

A poza tym proszę o szykowanie kciuków do ściskania za naszego dwukrotnego mistrza świata w rozwiązywaniu zadań szachowych, Piotra Murdzię, który za dwa tygodnie będzie bronił tego tytułu na pięknej wyspie Rodos.

PS Informacja dla nowych gości: komentarze z rozwiązaniami uwalniane są tuż przed następnym wpisem (tym razem w niedzielę lub poniedziałek).