Dürer antymagiczny

W prawym górnym rogu słynnego miedziorytu Albrechta Dürera Melancholia, znajduje się niezwykły kwadrat magiczny 4×4:

Krój cyfr jest staroświecki i nie wszystkie są wyraźne (widać np., że w pierwszym polu drugiego rzędu mistrz się kropnął i najpierw wyrył szóstkę, którą później poprawił na osobliwie wyglądającą piątkę), więc gwoli jasności obok zamieściłem elegancki współczesny monitoryt.

Kwadrat Dürera zwany jest czasem supermagicznym, bo magii jest w nim aż nadto. Sumę magiczną (34) tworzą nie tylko czwórki liczb w rzędach, kolumnach i na przekątnych, ale także znajdujące się w wielu innych regularnie rozmieszczonych kwartetach pól – na przykład w tworzących narożne i środkowy kwadraty 2×2; poza tym sumę 34 daje każda para par liczb umieszczonych symetrycznie względem środka.

W grudniowym Świecie Nauki było zadanie pozakonkursowe (trudne i żmudne), którym teraz postanowiłem poczęstować gości Łamibloga z wątłą nadzieją, że ktoś się na nie połakomi. Mówiąc krótko, chodzi o przerobienie supermagicznego kwadratu Dürera, na kwadrat antymagiczny. A nieco dłużej: należy przestawić jak najmniej cyfr liczb, czyli siedem – tak, aby wszystkie dziesięć sum (w rzędach, kolumnach i na przekątnych) było różnych i w dodatku aby sumy te tworzyły fragment ciągu liczb naturalnych. Ale to nie wszystko, bowiem Dürer zażyczył sobie także, by 15 i 14, tworzące rok powstania dzieła, były wśród dziewięciu, które pozostaną na swoich miejscach. Powstanie więc kwadrat antymagiczny Dürera.
Zadanie jest karkołomne nawet dla komputera; podejrzewam, że będzie pierwszym (jeśli mnie pamięć nie myli), którego nikt nie rozwiąże.